
Nasz Czytelnik zwrócił się do burmistrza Marka Długozimy z pewnym żądaniem. Pismo dotyczy usunięcia z jednego z trzebnickich budynków tablicy poświęconej pamięci generała Karola Świerczewskiego "Waltera". Prośbę motywuje zapisem w ustawie o dekomunizacji przestrzeni publicznej. Od wysłania e-maila w tej sprawie minął miesiąc, a Czytelnik nie dostał jeszcze odpowiedzi.
"Proszę o usunięcie tablicy z budynku przy ulicy Witosa w Trzebnicy, zgodnie z ustawą o dekomunizacji przestrzeni publicznej. Wspomniana tablica poświęcona jest pamięci sztabu dowódcy Drugiej Armii Wojska Polskiego generałowi karolowi świerczewskiemu „walterowi”. Człowiekowi z okresu stalinizmu związanego z radziecką okupacją Polski podczas Drugiej Wojny Światowej oraz wprowadzaniem sowieckiego komunizmu na polskich ziemiach, tym samym mordowaniem polskich patriotów. [paywall]Dodam, iż pomnik upamiętniający jego śmierć w Jabłonkach w Bieszczadach wraz izbą pamięci został usunięty w 2018 roku. Więc myślę, że już najwyższy czas dokonać tego samego w Trzebnicy. Propagowanie pamięci o takim człowieku poprzez utrzymywanie wspomnianej tablicy na fasadzie budynku, w kontekście komunistycznego życiorysu generała świerczewskiego a także wobec faktu obecnej agresji rosji na Ukrainę i jej cywilnych mieszkańców, jest społecznie i moralnie niedopuszczalne. O całej sprawie powiadomiłem odpowiedni departament Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu oraz Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa we Wrocławiu. Niniejsze pismo jest między innymi pokłosiem rozmów z pracownikami tych instytucji" - pismo o takiej treści przesłał nasz Czytelnik na ręce burmistrza Marka Długozimy. .
E-mail w tej sprawie wysłany został 8 września, ale Czytelnik nie doczekał się odpowiedzi.
- Pomimo tego, że minął miesiąc, nie doczekałem się żadnej odpowiedzi. Pismo zaadresowałem do burmistrza Długozimy, natomiast wiem, że zostało przekazane do działu promocji. I nic się z tym dalej nie dzieje - opowiada mężczyzna.
Czytelnik mówi, że próbował się skontaktować z burmistrzem w tej sprawie jeszcze przed wysłaniem pisma. Jednak włodarz był zawsze nieobecny i nie udało się porozmawiać.
- Rozmawiałem z panem z działu promocji. Przyznał że pismo zostało mu przekazane, ale on nie wie, co z nim zrobić - mówi Czytelnik, dodając że czeka jeszcze na odpowiedź i liczy, że ją dostanie.
Kontrowersyjna tablica na budynku na ulicy Witosa została wmurowana w 1965 r. Informuje: "W tym budynku mieścił się sztab dowódcy drugiej Armii WP generała Karola Świerczewskiego "Waltera". Jest na niej również informacja, że tablicę wmurowano w XX rocznicę wyzwolenia miasta i podpis: "Społeczeństwo Trzebnicy".
Artykuł 5 Ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki z dnia 1 kwietnia 2016 r. mówi: "Pomniki nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować". W dalszej części jest wyjaśnione, że przez pomniki rozumie się, między innymi, również tablice pamiątkowe. Do usunięcia ustawa zobowiązuje właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości.
O sprawę kontrowersyjnej tablicy i losów pisma Czytelnika pytamy w Urzędzie Miejskim w Trzebnicy. W trybie informacji publicznej przesłaliśmy na adres sekretariatu pytania:
1. Czy Gmina Trzebnica jest właścicielem budynku, na którym wmurowana jest wymieniona wyżej tablica?
2. Czy zgodnie z ustawą zakazie propagowania komunizmu tablica zostanie usunięta?
3. Czy Burmistrz Gminy Trzebnica odpowie na pismo (...) i jeśli tak to w jakim terminie?
Czekamy na odpowiedź.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.