Prusicka straż miejska została powołana jeszcze za kadencji poprzedniego burmistrza, Jana Hurkota. Jak tłumaczył ówczesny burmistrz, strażnicy mieli pomagać policji w utrzymywaniu porządku na terenie gminy. W związku z tym, że w Prusicach funkcjonuje jedynie posterunek policji władze miasta postanowiły, że to właśnie straż miejska zajmie się wszystkimi sprawami, którymi policja nie może, między innymi ze względu na ograniczoną liczbę zatrudnionych policjantów. I tak powołano pierwszą w naszym powiecie straż miejską. Przez lata straż "przynosiła zyski". Obecnie strażnicy dysponują dwoma fotoradarami; jeden fotografuje kierowców przekraczających prędkość na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 5 i drogi do Obornik Śląskich. Natomiast drugi przenośny instalowany jest na mniej uczęszczanych drogach, najczęściej w miejscowościach, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. I to właśnie mandaty, które płacą kierowcy "z fotoradarów" są głównym źródłem dochodów straży miejskiej.
Od kilku tygodni toczy się w wielu mediach dyskusja na temat sensowności powoływania i istnienia straży miejskiej. Zwolennicy tej służby argumentują, że strażnicy zajmują się sprawami, którymi policja często nie chce, patrolują ulice dzięki czemu ludzie czują się bezpieczniej i dbają o bezpieczeństwo na drogach. Przeciwnicy twierdzą jednak, iż straż miejska to maszynka do ściągania pieniędzy z kierowców. Nie zauważają jednak, że mandaty nakładane są tylko na tych, którzy w znaczący sposób przekraczają prędkość.
Jako, że na terenie powiatu trzebnickiego dwie gminy zdecydowały się na powołanie straży miejskiej, obu komendantom zadaliśmy takie same pytania, które miały pokazać, jak obie straże funkcjonują. Już następnego dnia po doręczeniu zapytań w formie wniosku o udostępnienie informacji publicznej otrzymaliśmy odpowiedzi od Tomasza Sokołowskiego, komendanta Straży Miejskiej w Prusicach.
Z informacji jakie nam udostępniono wynika, że Straż Miejska w Prusicach w 2012 roku wystawiła 7004 mandaty karne kredytowane na kwotę 1 mln 272 tys. 350 zł. Ściągalność należności z mandatów wyniosła 1 mln 148 tys.722 złotych.
Jak widać, ponad 1,1 mln zł ściągnięto z mandatów z fotoradarów. Jedynie 1 tys. zł pochodził z mandatów za inne wykroczenia.
Poza sprawami "fotoradarowymi", prusiccy strażnicy miejscy udzielili również 484 pouczeń. Funkcjonariusze podjęli 59 interwencji, w tym 34 wspólne patrole z funkcjonariuszami z Posterunku Policji z Prusic, które - jak podaje komendant - najczęściej dotyczyły wykroczeń wymienionych w ustawach: o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, o ochronie zwierząt.
Okazuje się, że sprawnie działająca prusicka straż zatrudnia obecnie trzech pracowników: jednego strażnika i komendanta oraz jednego pracownika administracyjnego. Komendant w przesłanym do nas piśmie informuje, iż od lutego tego roku liczba strażników łącznie z komendantem wyniesie 5 osób. W dokumencie czytamy także: "Koszty osobowe pracowników straży miejskiej w 2012 wyniosły: 110.675 zł i nie przydzielono w 2012 roku nikomu premii. Obecnie jesteśmy na etapie postępowania przetargowego na zakup samochodu (radiowozu) dla Straży Miejskiej w Prusicach".
Burmistrz Prusic, Igor Bandrowicz jest zadowolony ze sposobu funkcjonowania Straży Miejskiej: - Należy pamiętać, jak kiedyś, zanim ustawiono fotoradar na skrzyżowaniu ul. Powstańców Śląskich i drogi krajowej nr 5, wyglądał wyjazd z Prusic w stronę Obornik Śląskich. Od momentu jego ustawienia mieliśmy tylko jedną kolizję. Teraz to jest bezpieczne skrzyżowanie, przed którym kierowcy zwalniają, ponieważ widzą ostrzeżenie o kontroli. W tym kontekście na pewno nie jest to łupienie kierowców, a ratowanie ich życia. Nie jestem natomiast zwolennikiem ustawiania rejestratora na długich, prostych odcinkach dróg, jak to miało miejsce w poprzedniej kadencji, bo to jest właśnie dla mnie łupieniem kierowców. Podobnie jest zresztą na wsiach, gdzie ustawiamy przenośny fotoradar. Kiedy tylko przejeżdżam przez obszar na którym może być ustawiony fotoradar, widzę, że kierowcy zwalniają, a to powoduje, że na drogach będzie bezpieczniej - mówi Igor Bandrowicz i dodaje, że za kilka tygodni, po reorganizacji, straż miejska będzie działała jeszcze skuteczniej.- Musimy jakoś sobie radzić, nasz posterunek policji jest czynny tylko do godz. 15, dlatego też będziemy się wspomagać strażnikami.
O to, jak pracę Straży Miejskiej w Prusicach oceniają radni, zapytaliśmy Michała Syrnika, Grzegorza Zająca i Zbigniewa Miszczuka.
Michał Syrnik:
Głównym powodem powołania Straży Miejskiej w Prusicach była duża ilość wypadków na drodze krajowej nr 5 przy skrzyżowaniu na Oborniki Śl. i na Skokowę, ze skutkiem śmiertelnym. Z inicjatywy byłego burmistrza Prusic Jana Hurkota przy głośnym sprzeciwie ówczesnej opozycji Rada Miasta postanowiła zakupić fotoradar. Z chwilą postawienia fotoradaru do dnia dzisiejszego wydarzył się tylko jeden wypadek śmiertelny. Dochody z fotoradaru są przeznaczane na wynagrodzenia Straży Miejskiej i budowę dróg. W mediach przedstawiane są różne opinie o funkcjonowaniu Straży Miejskiej. Ja natomiast uważam, że jest potrzebna. Jedynym jej mankamentem jest to, że nie jest widoczna na ulicach miastach, ale mam nadzieję, że po zakupie nowego samochodu i zwiększonej obsadzie pojawi się w terenie.
Grzegorz Zając
Od jakiegoś czasu straże miejskie, zwłaszcza w małych gminach oraz miastach , spotykają się z falą krytyki gównie przez to że ich głównym działaniem jest rozstawianie fotoradarów .W naszej gminie jest podobnie ale burmistrz oraz Rada Gminy zdają sobie sprawę z tego czym tak naprawdę powinna zajmować się straż miejska. W związku z powyższym w roku 2013 zostały zarezerwowane środki na rozwój naszej jednostki. Przede wszystkim gmina zakupi radiowóz dla Straży Miejskiej oraz zwiększy liczbę strażników po to, aby teren działania rozszerzył się również na inne miejscowości naszej gminy. Jestem za tym aby głównym zadaniem straży miejskiej było utrzymanie ładu i porządku w naszej gminie , jest to niezwykle ważne dla naszej społeczności. Dzięki inwestycji w rozwój straży miejskiej w Prusicach będzie to możliwe . Mam nadzieję że wandalizm oraz inne niepożądane zachowania będą wychwytywane i odpowiednio karane. Co do fotoradaru, to stale zmniejszająca się liczba wypadków wskazuje na słuszność zamontowania go na krzyżówce na Oborniki Śl. Oczywiście nie jest to bez znaczenia dla gminnego budżetu, ale jeśli te środki przeznaczymy na inne działania Straży Miejskiej to nie mam nic przeciwko. Jako radny będę stale czuwał nad tym, aby Straż Miejska robiła to czego oczekują od niej mieszkańcy naszej gminy, natomiast fotoradary niech pracują na rzecz utrzymania bezpieczeństwa na drodze, a nie po to aby zatkać dziurę budżetową.
Zbigniew Miszczuk
Utworzenie Straży Miejskiej na terenie gminy Prusice miało za zadanie poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz ścieżkach, po których spacerują mieszkańcy. Jak wiadomo, Rada Miasta i Gminy nie ma istotnego wpływu na policję. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku Straży Miejskiej, podlegającej burmistrzowi, gdzie i rada ma większe pole manewru. Skrzyżowanie drogi krajowej nr 5 oraz drogi w kierunku Obornik Śląskich było jednym z najniebezpieczniejszych w naszym powiecie. Często dochodziło tam do kolizji oraz wypadków, niejednokrotnie nawet śmiertelnych. Postawienie fotoradaru w tym miejscu było dobrym rozwiązaniem, które już obecnie znacznie poprawiło bezpieczeństwo na terenie gminy. Rok 2012 był dla Prusic rokiem licznych mandatów. Kierowcy, przekraczając prędkość, łamali przepisy ruchu drogowego. Konsekwencją tych wykroczeń były kary pieniężne, które zasiliły nasz budżet. Wielokrotnie rozmawiałem z mieszkańcami, którzy skarżyli się, że Straży Miejskiej nie widać, a jedynie siedzi w urzędzie i wypisuje mandaty. Rada, jak i burmistrz postanowili więc sukcesywnie zwiększyć liczebność Straży Miejskiej, a także zakupić nowe auto, którym w niedalekiej przyszłości strażnicy będą mogli patrolować teren. Myślę, że to dobre posunięcie, które niebawem doprowadzi do realnej poprawy bezpieczeństwa naszej gminy.
Ponad 1,1 mln zł - ściągnięto za wykroczenia zarejestrowane fotoradarem.1 tys. zł - ściągnięta za inne wykroczenia
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie