Ale obie drużyny lubowały się w długich przerzutach i walce o podaną piłkę. W każdym przypadku w walce o przejęcie piłki następowały zwarcia zawodników. Zderzenia spowodowały upadki jednego lub obu walczących zawodników. W takich sytuacjach sędzie zaczynał od upomnień, a następnie przechodził do kartkowania. W całym meczu naliczyliśmy wiele żółtych kartek i dwie czerwone. Dziwiło nas i kibiców takie traktowanie przez sędziego wszystkich zderzeń i uznawanie ich za faule. A już ten "faul" w ostatniej minucie pierwszej połowy na polu karnym gospodarzy i zarządzenie jedenastki był nad wyraz dziwny. Zwykle nie piszemy o sędziowaniu na poszczególnych meczach, jedynie wówczas, gdy przerasta ono normy błędów sędziowskich.
Pomimo ciągłego zatrzymywania przez sędziego gry, obie drużyny nie ustawały w swych atakach na bramkę rywali. Mecz toczył się szybko i do końca obie drużyny nie zdecydowały się na osłabienia tempa gry. Od 10 minuty meczu mogliśmy obserwować celne uderzenia. Gospodarze mieli taką okazję w 13 minucie, wykonując rzut wolny, a goście w dwie minuty później oddali pierwszy strzał na bramkę. Ten strzał nadał im pewności gry na polu gospodarzy. Gra obu drużyn wyrównała się. Powoli gasła przewaga Szczytkowic. Brakowało gry taktycznej, choć pod koniec pierwszej połowy zespoły próbowały grać skrzydłami. Zatrudniani byli zawodnicy grający na prawej flance. Z jednego, takiego rozegrania zawodnik Pogoni wykonał celną wrzutkę na pole bramkowe gospodarzy, a Patryk Tęcza nie zmarnował podania główkując uzyskał gola. Była to już 40 minuta meczu. Po tej bramce gospodarze przyspieszyli grę, atakując bramkę rywali. W ostatniej minucie tej połowy doszło do "faulu" na polu karnym, a sędzia zarządził jedenastkę. Po jej wykonaniu przez Przemysława Szemika odnotowaliśmy wynik 1:1.
[caption id="attachment_69242" align="aligncenter" width="640"] Zawodnik Łapczyc podczas akcji.[/caption]
Druga połowa rozpoczęła się podobnie. Piłka wędrowała od bramki do bramki. Dopiero po 12 minutach wyraźniejszą przewagę w polu uzyskali goście. W tym czasie obserwowaliśmy groźne wypady pod bramkę Pogoni. Szkoda, że parę rozegrań nie zostało zakończonych celnymi uderzeniami. Ta połowa meczu zapisała się kartkami. Mnogość żółtych kartek zawsze może zaowocować czerwonymi. Tak też się stało. Pierwszy zszedł z boiska zawodnik Łapczyc, a pod koniec meczu piłkarz Szczytkowic. W obu przypadkach zawodnicy otrzymali po dwie żółte kartki. Ostateczny wynik meczu to 1:1
Mecz zakończył się sprawdzeniem przez sędziego składu drużyny gości, bez sprawdzenia gospodarzy. Ta decyzja mogła mieć podstawę osobistą, bowiem kibice gości bardzo głośno obrzucili sędziego nieprzyzwoitymi uwagami.
Drużyny wystąpiły w następujących składach:
Gospodarze – Kamil Kasperek, Paweł Gierczak, Krzysztof Dębek, Michał Pastuszko, Maciej Owaleszczuk, Kamil Zając, Krystian Kasperek, Patryk Budziów, Przemysław Szemik, Krzysztof Szewczyk, Daniel Małobowski, Jacek Stępień, Bartłomiej Duszyński, Adrian Pastuszko, Sebastian Szczurek, Michał Szemik, Przemysław Kacprzak;
Goście – Karol Łoskot, Adrian Fil, Artur Wojtaszek, Łukasz Górski, Przemysław Gradek, Kamil Gondek, Grzegorz Gawlicz, Piotr Łoskot, Patryk Tęcza, Patryk Sron, Dawid Żurawski, Dawid Wyzinkiewicz, Dominik Gondek.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie