Złota polska jesień w pełni, jednak dla ogrodników to przede wszystkim ciężka praca, bo koniec sezonu to czas porządków, sadzenia i przesadzania... i niestety grabienia. Akcja "jesienne porządki w ogrodzie", wywózka na wysypisko lub, najlepiej, kompostowanie – oto najlepsze sposoby pozbywania się odpadów zielonych, m.in. liści. Za ich palenie grożą kary, ale co gorsze, szkodliwy dym truje nas wszystkich.
Ani na terenie ogródków działkowych, ani w ogródkach prywatnych domów nie można palić odpadów zielonych. Co więcej – osobom, które w ten sposób pozbywają się traw i liści grożą mandaty. – Ich wysokość to 20 zł do 500 zł w zależności od skali zjawiska i uciążliwości dla otoczenia.
Działkowe ogniska mają to do siebie, że często spala się w nich także śmieci. A palenie śmieci, czyli więc starych ubrań, butów, folii, kartonów czy plastikowych butelek jest zabronione ustawą i absolutnie nie wolno tego robić.
Zakaz ten reguluje Ustawa z 14 grudnia o odpadach (Dz.U. z 2013 r. z późn. zmianami). Termiczne przekształcanie odpadów prowadzi się wyłącznie w spalarniach odpadów lub we współspalarniach odpadów, a kto wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów – karze aresztu albo grzywny.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie