Reklama

Górnik Zabrze w Trzebnicy

16/04/2013 19:23
Początkowo piłkarze Górnika Zabrze mieli przyjechać do Trzebnicy wcześniej,aby o 16 odbyć na stadionie trening. Jednak w ostatniej chwili zmienili plany i ostatecznie do hotelu Trzebnica przyjechali tuż przed godz. 18. Zmiana ta została spowodowana panującymi warunkami atmosferycznymi.

- Jeżeli trzebnickie boisko nie ma podgrzewanej murawy to musieliśmy pozostać u siebie. Byliśmy przygotowani na to, że mógł być jeszcze atak srogiej zimy. U siebie mamy do dyspozycji boisko podgrzewane oraz sztuczną nawierzchnię, gdzie można bardzo szybko śnieg usunąć i trening przeprowadzić nawet przy bardzo dużych opadach śniegu – powiedział trener Górnika Zabrze Adam Nawałka.

Trener poinformował nas, że przedłużająca się zima jest na pewno utrudnieniem, ale piłkarze mają świadomość tego, że to oni muszą się dostosować do panujących warunków, a nie warunki do nich, więc w tym czasie korzystają ze sztucznej nawierzchni. Bardzo dużą pracę wykonują osoby, które zajmują się boiskiem. Dlatego też przy ostatnim ataku zimy cały czas odśnieżali boiska, więc piłkarze mieli naprawdę bardzo dobre warunki do treningów.

O sobotnim przeciwniku, czyli Śląsku Wrocław trener Adam Nawałka powiedział:

- Śląsk Wrocław to mistrz Polski i należy się bardzo duży szacunek dla przeciwników i klubu. Tak podchodzimy do tego spotkania, ale oczywiście wierzymy we własne możliwości, ciężko pracujemy na to, żeby do każdego meczu być przygotowanym pod względem fizycznym, taktycznym jak i mentalnym. Także przyjechaliśmy tutaj walczyć o trzy punkty. Mamy swój plan, ale oczywiście cały czas zdajemy sobie sprawę, że gramy z mistrzem Polski, zawodnikami, którzy mają bardzo duży potencjał dlatego zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty gry – powiedział trener.

Piłkarze więc od samego początku chcieli narzucić swój styl gry i wywieźć trzy punkty, ale jak powiedział trener: "boisko wszystko zweryfikuje" i wówczas okaże się jak będzie, czy uda się zrealizować plany i marzenia.

Sobotni mecz ze Śląskiem Wrocław zaplanowany był na godz. 15.45. Piłkarze więc rano mieli zaplanowany indywidualny spacer przed śniadaniem. Jest on obowiązkowy. Po nim wszyscy zjedli wspólne śniadanie. Następnie były przygotowania do meczu, rozmowy indywidualne i wypoczynek. Kolejną częścią pobytu była odprawa, wspólny lekki posiłek, po którym piłkarze chwilkę odpoczęli i udali się na mecz.

Piłkarze nastawiani są do tego meczu już od pierwszego dnia po poprzednim meczu z Widzewem. Już wtedy interesował ich tylko Śląsk Wrocław i starali się budować atmosferę mobilizacji przed najbliższym spotkaniem. Są to przygotowania które prowadzone są przed każdym meczem ligowym.

- Nie chcę dywagować na temat punktów i tabeli. Przyjechaliśmy tutaj, konkretnie do Wrocławia po to aby walczyć i bić się o trzy punkty. Jest to dla nas najważniejszy mecz. Ale jak to będzie po meczu, to już będziemy to wtedy analizować. Szczęście na pewno będzie potrzebne i oby obyło się bez kontuzji – powiedział trener.

Adam Nawałka za pośrednictwem naszej gazety chciał także skorzystać z okazji i podkreślił, że trzebnicki obiekt jest bardzo ładny, piłkarze są bardzo zadowoleni, że przyjechali do Trzebnicy.

- Pozdrowienia dla wszystkich kibiców piłki nożnej, bo myślę, że to jest najważniejsze – dodał na koniec.

Sobotni mecz Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze zakończył się zwycięstwem mistrzów 2:1. Jak można przeczytać na stronie Górnika, po meczu trener piłkarzy stwierdził:"Jesteśmy bardzo niezadowoleni z takiego rezultatu, bo w pierwszej połowie to my kontrolowaliśmy grę i stwarzaliśmy sytuacje. Z pewnością wszystko wskazywało na to, że mecz rozwinie się po naszej myśli. Niestety w drugiej połowie, a zwłaszcza w jej pierwszych fragmentach, nie poznawałem drużyny. Wiadomo, że w taki sposób nie można grać z mistrzem Polski, i to na jego terenie. Drużyna zaczęła grać na lepszym poziomie dopiero po stracie gola, ale wtedy sytuacja była już trudna. Zawodnicy, jakich posiada Śląsk, to indywidualności, które mogą rozstrzygnąć o losach meczu i tak się stało w końcówce. Podkreślam, że jesteśmy niezadowoleni, ale przyznaję, że zwycięstwo Śląska jest zasłużone. Nie pozostaje nam nic innego, jak przygotowywać się do następnego meczu i walczyć o jak najlepsze miejsce w tabeli."

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do