
Koniec roku to doskonały czas na podsumowania. Trzebniccy strażacy podliczyli ile razy interweniowali w 2017 roku, przeanalizowali jakie to były interwencje. Jak się okazuje, w zeszłym roku mieli znacznie więcej pracy niż w roku ubiegłym.
Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy trzebnickich strażaków mówi, że choć ostatni, świąteczno-noworoczny okres był spokojniejszy niż w ostatnich latach, to podsumowując rok jako całość, ratownicy mieli bardzo dużo pracy. - Nasz powiat wpisuje się w tendencję ogólnokrajową, bo podobnie jak w innych miejscach ten okres był bardzo spokojny.
Cały rok natomiast zamknęliśmy ze statystyką 1425 interwencji. Rok wcześniej było ich 1227
W 2017 roku mieliśmy znacznie więcej wezwań do zdarzeń, które klasyfikujemy jako tak zwane miejscowe zagrożenia. Na taką statystykę duży wpływ miały orkany, które nawiedzały nasz powiat. Bo o ile pożarów w 2016 roku było 345, a w 2017 - 314, to "miejscowych zagrożeń" odnotowaliśmy w 2016 roku 842, natomiast w zeszłym roku - 1058 - podaje Dariusz Zajączkowski.
Strażak podaje, że z 40 na 53 podskoczył wskaźnik fałszywych alarmów, ale może to wynikać z wielu powodów. Między innymi dlatego, że w wielu obiektach zamontowano różnego rodzaju monitoring. Mogło się zdarzyć, że to urządzenia załączały się bez potrzeby.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie