Jak wiadomo każdy samorząd potrzebuje obsługi prawnej. Niektórzy włodarze zatrudniają w tym celu prawnika na etacie, inni podpisują umowy z kancelarią prawną. W poprzedniej kadencji powiat zatrudniał dwóch prawników i zawsze jeden z nich był podczas obrad rady, by na bieżąco tłumaczyć radnym pewne zawiłości prawne przy podejmowaniu decyzji. Tymczasem w obecnej kadencji wiele sesji nie miało zapewnionej obsługi prawnej.
Jak nas poinformowała Marzanna Jurzysta - Ziętek, to jest skandaliczne i jej zdaniem chodzi o to, by utrudnić radzie pracę, a przecież radcy, skoro pobierają wynagrodzenie z budżetu powiatu, to powinni w sesjach uczestniczyć. Dodała, że zapoznała się z umowami i jest w nich jasno napisane, że radcy prawni obsługiwać również radę powiatu. Dodała, że jest trochę zdziwiona, że poprzedni zarząd podpisał aż dwie umowy jedną z kancelarią Andrzeja Górala, na kwotę ponad 6500 zł netto miesięcznie, a drugą z Panią Żmudą, na kwotę 3500 zł netto.
- Powiat płaci za obsługę prawną 10 tys. zł netto miesięcznie, a na niektórych sesjach nie ma zapewnionej obsługi prawnej. Do tego płacimy dodatkowo za poszczególne spawy przed sądami. To ogromne pieniądze. Obaj radcy prawni powinni obsługiwać również radę powiatu, a tego nie robią - podsumowała radna Jurzysta - Ziętek, i dodała: - Radca prawny nie może służyć tylko jednej opcji politycznej. Powinien być apolityczny i wykonywać swoje obowiązki zgodnie z zawartą umową. A jak jest? Proszę sobie obejrzeć relacje video z kilku sesji.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie