Samarytańska, przecięta przez ulice Stanisława Moniuszki i Fryderyka Chopina to dziś właściwie trzy drogi dojazdowe do domów. Tylko pierwszy odcinek - od Oleśnickiej do Moniuszki jest całkowicie przejezdny. W środkowym odcinku, od ul. Moniuszki, ulica kończy się przed skarpą. Od następnej przecznicy - ulicy Chopina - dzieli ją 2-3–metrowa różnica poziomów.
Od kilku dni stok skarpy jest łagodzony: Koparki zwożą tu duże ilości ziemi.
– W związku z inwestycją, jaką będzie realizował prywatny inwestor, w tym miejscu były robione przesunięcia granic działek. Chodzi o to, żeby zrobić wjazd z ul. Samarytańskiej w ul. Chopina – powiedział nam Zbigniew Zarzeczny, naczelnik wydziału inwestycyjno - technicznego Urzędu Miejskiego. – W tym miejscu ma powstać blok, więc inwestor będzie musiał wywieźć część ziemi. Ponieważ nam do zrównania poziomów potrzeba materiału do ukształtowania terenu, więc obopólną korzyścią jest, że właśnie tam jest składana ziemia. Urząd gminy zlecił już firmie ukształtowanie nasypu. Gdy będzie gotowy, utwardzimy go tłuczniem.
Jednak mieszkańcy okolicznych domów jednorodzinnych są zdziwieni, że na osiedlu willowym ma powstać blok.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Niezły "przypał" z tym blokiem, ale wiadomo oficjalnie to jedno, a pod stołem na zapleczu, drugie. Gdzie plan zagospodarowania ? No nie uwierzę, że tak pozwalają "wszechmocni" w Trzebnicy, na taką niejednolitą budowlankę.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niezły "przypał" z tym blokiem, ale wiadomo oficjalnie to jedno, a pod stołem na zapleczu, drugie. Gdzie plan zagospodarowania ? No nie uwierzę, że tak pozwalają "wszechmocni" w Trzebnicy, na taką niejednolitą budowlankę.