Na miejsce zostały skierowane dwa zastępy straży pożarnej: ze znajdującej się w pobliżu bloków OSP oraz jednostka R-G z Trzebnicy.
Alarm okazał się nie tyle fałszywy, co... spóźniony. Strażacy na jednej z klatek schodowych w bloku przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie stwierdzili rzeczywiście mocne zadymienie. Jeden z lokatorek zapomniała o postawionym na gazie obiedzie. Gdy wróciła do kuchni, zobaczyła tylko rozżarzony garnek ze zwęglonym obiadem. Zimnej krwi jednak nie straciła i... spalona strawa razem z naczyniem wylądowała pod bieżącą wodą w zlewozmywaku.
Gasić nie było co, ale strażacy nakazali porządne przewietrzenie mieszkania i klatki schodowej. A na wszelki wypadek zmierzyli jeszcze, czy nie jest przekroczone dopuszczalne stężenie dwutlenku węgla.
– Niestety, już nie udało się ustalić, co to była za potrawa – powiedział nam kierujący akcją Przemysław Andrzejewski.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie