Przypomnijmy okoliczności sprawy. Wszystkie wątpliwości rozpoczęły się w chwili, kiedy zespół Orła Pawłowice złożył protest do komisji DZPN-u po tym, jak zdaniem członków klubu, w drużynie przeciwnej (Błysku Kuźniczysko), w meczu z 8 czerwca grał nieuprawniony zawodnik. Co ważne, władze Orła złożyły protest 9 dni po meczu. Ale jaki ma to związek z Dolpaszem? Już wyjaśniamy.
Kluby: LKS " Dolpasz" Skokowa, Orzeł Pawłowice Wrocław i Błysk Kuźniczysko w sezonie 2013/2014 grały w klasie A gr. II. Skokowski klub zajął 1 miejsce z 60 pkt., a Orzeł Pawłowice Wrocław zajął 2 miejsce z 58 pkt. W przypadku uznania protestu Orzeł Pawłowice Wrocław zrówna się punktami z Dolpaszem, ponieważ ma lepszy bilans bramkowy w bezpośrednich pojedynkach i w konsekwencji awansuje nie LKS "Dolpasz" Skokowa a Orzeł Pawłowice Wrocław.
Więcej w wydaniu papierowym lub po zalogowaniu się.
[hidepost=0]
Z takim stanem rzeczy nie mógł zgodzić się skokowski klub, który wnioskował o uznanie go stroną w sporze. Zdaniem władz Dolpaszu, Orzeł jak najbardziej mógł protestować, ale w ciągu 48 godzin od zakończenia spotkania, tym bardziej, że w protokole meczowym nikt z Pawłowic nie zgłosił żadnych uwag. Poza tym, klub ze Skokowej wskazywał, że dowodem w sprawie nie mogą być zdjęcia, które łatwo podrobić, ani tym bardziej oświadczenie trenera podpisane w czasie kiedy jest on w konflikcie z Błyskiem Kuźniczysko spowodowanym jego zwolnieniem z klubu. Gra toczyła się o wysoką stawkę - bo w razie ostatecznego pozytywnego rozstrzygnięcia protestu dla Orła Pawłowice, to właśnie ta drużyna awansuje do okręgówki, pozbawiając tym samym awansu piłkarzy Dolpaszu.
- Sytuacja wyglądała dziwnie, bo na pismo, które złożyliśmy 27 czerwca, aby uznać nas stroną w sprawie, do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi - mówi Paweł Grzyb, prezes klubu i dodaje: - Z powodu rosnącej afery odwołanie Orła Pawłowice zostało odrzucone i wszystko wyglądało, że Dolpasz będzie grał w klasie okręgowej. Miesiąc przed rozpoczęciem rozgrywek Dolpasz został poinformowany o awansie. Zostały opublikowane terminarze, Dolpasz rozpoczął przygotowanie do rozgrywek, negocjacje z zawodnikami, transfery testowanie zawodników do klasy okręgowej oraz utrzymanie obecnego składu. Na przykład Konopackiego, który miał ofertę z III ligowego Piasta Żmigród, jednak zarząd przekonał go do pozostania i reprezentowania barw Dolpaszu w klasie okręgowej. A potem szok, który nastąpił 6 sierpnia! Na fanpage`u Orła Pawłowic informacja: "Orzeł Pawłowice w klasie okręgowej seniorów!!!". W pierwszej chwili uznaliśmy my to za żart. Jednak dnia 8 sierpnia na stronie Związku ukazuje się lakoniczny komunikat o weryfikacji meczu Orzeł – Błysk, awansie Orła i degradacji Dolpaszu do A klasy. Jak się dowiedzieliśmy komisja, która rozstrzygała tę sprawę wezwała na świadka byłego trenera Błysku Jarosława Kołodzieja, który w żaden sposób nie miał prawa reprezentować klubu z Kuźniczyska. Dziwna wydaje się teraz również sprawa licencji, ponieważ Dolpasz otrzymał licencję na grę w okręgówce a Orzeł Pawłowice na grę w A klasie i już jest dawno po terminie przyznawania licencji i dokonywaniu opłat - mówi prezes Paweł Grzyb. Jego zdaniem, jest jeszcze szansa na to, że jego klub wrócił do okręgówki. - Zrobimy wszystko, żeby Dolpasz zagrał w okręgówce, bo drużynie się to po prostu należy. Użyjemy wszelkich dostępnych środków, aby się tak stało - mówi prezes, ale nie chce zdradzać, jakie dalsze kroki podejmie. Prezes dodaje, że sprawa ma również wątki korupcyjne w klubie z Pawłowic, które muszą zostać wyjaśnione przez prokuraturę i wydział dyscypliny PZPN, nie wyklucza również pozwania do sądu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. [/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie