
"Najprawdopodobniej na terenie składowiska odpadów w Golędzinowie - z drogi wojewódzkiej co chwilę zjeżdżają straże pożarne". Taką wiadomość otrzymaliśmy na naszą skrzynkę mailową w poprzedni środowy poranek.
Natychmiast po zgłoszeniu zadzwoniliśmy na straż pożarną, by potwierdzić informację przesłaną przez Czytelnika. Dowiedzieliśmy się, że trzy jednostki gaśnicze zostały wysłane niedaleko składowiska odpadów, w pobliże torów.
- Otrzymaliśmy telefoniczne zgłoszenie o "czarnym dymie unoszącym się nad wysypiskiem". Na miejsce wysłaliśmy jednostki: OSP Pęgów. OSP Uraz i wóz Państwowej Straży Pożarnej. Po przybyciu okazało się, że paliły się kable, które wypalali zbieracze metali szlachetnych - powiedział nam strażak, po zakończonej akcji. Po dogaszeniu płonących kabli, strażacy poinstruowali właściciela terenu, by baczniej obserwował i chronił miejsce przed wtargnięciem osób niepożądanych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie