Reklama

Wszyscy ciężko pracują

19/03/2014 12:07
NOWa: - Runda jesiennych nie należała do najbardziej udanych dla piłkarzy Boru. Co było powodem słabych wyników?

  Krystian Januszewski: - W minionej rundzie prowadziłem zespół seniorów w sześciu ostatnich meczach, wcześniej trenerem był Marek Mroziński. Zarówno ja, jak i Marek mieliśmy do dyspozycji wąską kadrę zawodników. Zdarzało się tak, że mecze graliśmy "gołą jedenastką". W takiej sytuacji trudno o dobry wynik.

NOWa: - Jak przebiegają przygotowania do rundy wiosennej?

 KJ: - Przygotowania rozpoczęliśmy 28 stycznia. Zajęcia odbywają się 3 razy w tygodniu i do tego rozegraliśmy 7 sparingów. Udało nam się również zorganizować 3-dniowy obóz w Ostrzeszowie, gdzie mieliśmy świetne warunki do treningu. Do pierwszego ligowego meczu z Wratislavią zostały dwa tygodnie, które na pewno solidnie przepracujemy.

 

NOWa: - Zawodnicy Boru od dawna nie byli na obozie. Skąd pomysł na wyjazd?

KJ: - Obóz jest zawsze świetną rzeczą, pod kontem przygotowania zespołu do rozgrywek, jest on miarodajny jeśli to, co się zaplanuje uda się zrealizować. W naszym przypadku udało się to w 100% z czego jestem bardzo zadowolony.

 

NOWa: - Po powrocie z obozu zostanie już niewiele czasu do rozpoczęcia wiosennej rundy. Jak chce Pan ten czas przepracować z zawodnikami?

KJ: -  Do momentu obozu treningi były bardzo intensywne; ostatnie dwa tygodnie koncentrujemy się głównie na taktyce oraz stałych fragmentach gry, by o naszej grze jak najmniej decydował przypadek.

 

NOWa: - Jakich nowych zawodników zobaczymy w barwach Boru w nowej rundzie?

KJ: - Do drużyny dołączyło czterech zawodników: Wojciech Jankowski, Marcin Waliszczak i Mateusz Tiuchty z Polonii Trzebnica oraz Michał Wesołowski z Wratislavii Wrocław. W trakcie załatwiania jest jeszcze jeden zawodnik, zobaczymy jak się sprawy ułożą.

 

NOWa: - Czy nowi zawodnicy zgrali się już z pozostałymi piłkarzami?

KJ: - Wszyscy pracują ciężko na treningach w pocie czoła, dotyczy to także nowych zawodników; szatnia dobrze przyjęła nowych chłopaków. Sparingi pokazują, że każdy z nich wniesie wiele do gry.

 

NOWa: - Podkreśla Pan, że stara się motywować zawodników pozytywnymi bodźcami i na pozytywnych relacjach budować atmosferę w zespole. Czy po kilku miesiącach może Pan potwierdzić, że ta metoda działa?

KJ: - Rozpoczynając przygotowania do rundy wiosennej, powiedziałem chłopcom, że chciałbym byśmy myśleli pozytywnie o klubie i drużynie, byśmy podchodzili do gry z pasją i radością, a także byśmy się szanowali wzajemnie, szczególnie w trudnych momentach. Póki co wszystko zmierza w dobrym kierunku i wierzę, że uda mi się stworzyć ekipę chłopaków, którzy będą walczyć na boisku jeden za drugiego.

 

NOWa: - Jaki cel stawia Pan sobie i zawodnikom przed wiosenną rundą?

KJ: - Naszym celem w tym sezonie jest utrzymanie okręgówki dla Obornik Śląskich.

 

NOWa: - Dziękuję za rozmowę

KJ: - Dziękuję.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do