Reklama

Piast przegrał inaugurację

20/08/2013 17:03
Po dwóch miesiącach przerwy od zakończenia poprzedniego sezonu, awansu Piasta do III ligi i wielkiej fety w żmigrodzkim rynku, miejscowi piłkarze, jak i kibice w końcu doczekali się prawdziwego debiutu w wyższej klasie rozgrywkowej. W sobotę po raz pierwszy w 67-letniej historii piłkarze Piasta zagrali na poziomie III ligowym, a debiutancki występ ekipy trenera Mirosława Drączkowskiego cieszył się wielkim zainteresowaniem, gdyż na trybunach miejscowego stadionu zasiadło 1200 osób. Wśród widzów byli również goście specjalni burmistrz Żmigrodu Robert Lewandowski i wiceburmistrz Oławy Witold Niemirowski.

Jak się jednak okazało był to debiut mało udany dla gospodarzy. Jeszcze dwa miesiące temu żmigrodzki klub i oławski dzieliły dwie klasy rozgrywkowe, gdyż Piast występował w IV lidze dolnośląskiej, a MKS SCA w II lidze zachodniej. Teraz obie ekipy spotkały się ze sobą i nie ulega wątpliwości, że było widać lekką różnicę. Tuż przed rozpoczęciem, jak i w przerwie meczu, licznie zgromadzeni kibice mogli podziwiać umiejętności "piłkarskiego magika" Dawida Krzyżowskiego. 23-letni wicemistrz Polski we freestyle footballu szybko zyskał sobie zwolenników, którzy nagradzali go gromkimi brawami.

A jak wyglądał sam mecz? Pierwsi strzał na bramkę oddali gospodarze, a dokładnie Sebastian Zagórski, jednak oławski golkiper był na posterunku. Z biegiem czasu, to jednak przyjezdni zyskiwali przewagę i stwarzali sobie okazje strzeleckie. W 30 minucie gry oławianie za sprawą  Wejerowskiego strzelili gola, ale arbiter odgwizdał spalonego. Cztery minuty później oławianie strzelili gola, tym razem prawidłowo. Mateusz Gancarczyk prostopadłym zagraniem uruchomił Kiełbasę, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Bilakiewicza. Tuż przed przerwą podopieczni trenera Mirosława Drączkowskiego doprowadzili do wyrównania za sprawą dwójkowej akcji Sawickiego i Niedźwiedzia. Ostatecznie ten drugi w trudnej sytuacji strzeleckiej umieścił piłkę w bramce gości przyjezdnych. Od początku drugiej odsłony tego spektaklu ponownie przeważali oławianie, którzy stworzyli kilka sytuacji strzeleckich przy zagubionej defensywie gospodarzy. W 53 minucie oławianie wykorzystali swoją szanse i ponownie za sprawą Kiełbasy wyszli na prowadzenie. Od tego momentu piłkarze MKS SCA ograniczyli się do obrony korzystnego rezultatu, a końcowy kwadrans upłynął pod dyktando gospodarzy. Jak się jednak okazało oławianie skutecznie rozbijali dośrodkowania gospodarzy i ostatecznie Piast Żmigród przegrał z byłym II-ligowcem 1:2.

A jak debiutancki występ ocenia szkoleniowiec żmigrodzian? – Chcieliśmy ten mecz co najmniej zremisować, niestety nie udało się. Na pewno ten debiut w III lidze zestresował kilku zawodników i było to widać na boisku. Przeciwnik, nie tak dawno jeszcze II-ligowy, postawił nam naprawdę bardzo trudne warunki, ale pomimo to staraliśmy się grać jak równy z równym. Po straconej drugiej bramce rywale ograniczyli się do obrony korzystnego wyniku, a my staraliśmy się wyrównać, jednak bez efektu. Jednocześnie chciałbym podziękować zarówno kibicom żmigrodzkim, jak i oławski, za stworzenie niesamowitej atmosfery. Ja w swojej pracy trenerskiej takiego czegoś jeszcze nie doświadczyłem – powiedział po meczu trener Mirosław Drączkowski. Teraz przed Piastem kolejne dwie ciężkie przeprawy. W najbliższy czwartek (15 sierpnia) żmigrodzianie w meczu wyjazdowym stawią czoła Lechii Dzierżoniów, a w niedzielę (18 sierpnia, o godz. 17) podejmą na własnym stadionie wrocławską Ślęzę.

Piast Żmigród – MKS SCA Oława |1:2 (1:1)

Składy drużyn - Piast Żmigród: Bilakiewicz, Piotrowski (77 Brumirski), Matusiak, Gołębiewski, Monasterski, Zagórski, Niedbała (62 Nawrót), Pilarski, Balicki (73 Kłos), Sawicki, Kamil Niedźwiedź (70 Mazurek).

MKS SCA Oława - Wichman, Dołgan, Kalinowski, Sikorski, Zapał, Dobkowski, Wejerowski, Pierzga, Gancarczyk, Gancarczyk, Kiełbasa.

Gole: 0:1 Kiełbasa (12 min.), 1:1 Niedźwiedź (42), 1:2 Kiełbasa (73).

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do