Reklama

Orzeł pokonany. Teraz trudny sprawdzian w Dzierżoniowie.

04/06/2013 04:55
Spotkanie rozpoczęło się na stadionie Fair Play Arena o godzinie 17. Kibice Polonii licznie przybyli i zasiedli na trybunach, dopingując swoją drużynę. Zresztą, na solidne wsparcie trzebnicka drużyna mogła liczyć dzięki gorącym okrzykom ze strony młodych, kilkunastoletnich chłopców, szkolonych przez trenerów Polonii.

Już kilka minut po rozpoczęciu spotkania oba składy wypracowały sobie sytuacje bramkowe, ale żadna z nich nie zamieniła się na bramkę. Jednak, jak pokazał wynik pojedynku, sobotni mecz  należał do gospodarzy. Dobra passa zaczęła się już w 19 minucie, kiedy przy piłce był Jakub Jakóbczyk. Wykorzystał on swoją szansę, znajdując się blisko bramki przeciwników. Pięć minut później, po asyście celny strzał w samo okienko bramki posłał grający z numerem 22 Radosław Bella. Do końca pierwszej połowy pozostało jeszcze 20 minut, które wykorzystali trzebniccy zawodnicy. Byli znacznie lepsi od przeciwników, dłużej utrzymywali się przy piłce. W tym pojedynku trener Piotr Adamczyk wystąpił wraz ze swoim zespołem. Musiał wspomóc drużynę, która grała w osłabionym składzie (m.in. pauzował Adrian Bergier). Jak się okazało, występ Adamczyka był dobrą zagrywką taktyczną, bowiem w 33 minucie zdobył on kolejną bramkę. Polonia prowadziła już 3:0. Szkoleniowiec przechwycił futbolówkę już w środkowej części boiska i pewnie prowadził ją aż pod bramkę przeciwników. Wykorzystał moment, chociaż piłka odbiła się od bramkarza. Wpadła jednak z powrotem pod nogę trenera, który tym razem nie spudłował. Do przerwy goście spróbowali odrobić częściowo poniesione straty, jednak piłka skierowana w stronę Karola Buchli odbiła się od słupka.

W drugiej części spotkania role się nie odwróciły. Nadal znacznie lepszym zespołem była  trzebnicka Polonia. Bardzo dobrze spisał się Jakóbczyk, który w drugiej odsłonie meczu zdobył jeszcze dwie bramki: pierwsza padła w 59 minucie, kolejna w 63. W sumie ten młody zawodnik zdobył podczas sobotniego meczu aż trzy bramki. Przypomnijmy, że wg statystyk podsumowujących jesienną rundę, Jakóbczyk został najlepszym strzelcem Polonii. Podczas meczu goście zrewanżowali się jedną bramką: w 71 minucie Ernest Walicki, zawodnik ząbkowickiego Orła zdobył jedyną bramkę. I była to ostatnia bramka jaka padła podczas sobotniego spotkania. Teraz poloniści wyjeżdżają do Dzierżoniowa, gdzie zagrają z miejscową Lechią. Ostatnie spotkanie w ramach wiosennej rundy zaplanowane jest na 15 czerwca. Przeciwnikiem Polonii będzie Motobi Kąty Wrocławskie. Zapowiadają się dwa ważne spotkania dla trzebnickiego zespołu. Aby utrzymać się w tabeli powinni wygrać oba pojedynki.

Skład Polonii: Buchla, Waliszczak (69 Psiurka), Suchecki, Zalewski, Szczepek, Fitowski (70 Zieliński), Bella, Pająk, Adam Miazgowski, Jakóbczyk, Adamczyk.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do