
Rząd i lekarze apelują o ograniczenie kontaktów, a pod sklepami tłumy. Ludzie w panice wykupują żywność i chemię...
W powicie trzebnickim nie stwierdzono jeszcze żadnego przypadku zachorowania na koronawirusa, ale tak samo jak mieszkańcy pozostałej części kraju, wpadamy w panikę. Ze sklepów znikają towary o długich terminach ważności oraz środki czystości.
W sobotę rano w piekarni familijna przy ul. Armii Krajowej w Trzebnicy w środku kłębił się tłum klientów, a na zewnątrz stała kolejka. Podobnie było na ul. Bochenka czy w piekarni przy Daszyńskiego.
W piekarni Julka na ul. Bochenka sprzedawczynie poprosiły klientów, aby w sklepie jednocześnie przebywały tylko 2 osoby.
W markecie Netto, przy stoisku z mięsem kolejka kilkunastu osób. W markecie brakuje papieru toaletowego, chusteczek higienicznych a także większości warzyw i owoców.
Czytelniczka poinformowała nas, że "na deptaku jest dziki tłum, jak w dżungli, ale w Samie tylko 2 osoby, ludzie noszą po kilkanaście bochenków chleba. Co z tym zrobią wyrzucą czy zamrożą?". inne Czytelniczka napisała: "W Żmigrodzie dzieci chodzą samopas. Z matkami urządzają sobie również spacery po sklepach. Zero odpowiedzialności. Kiedy zwrócisz im uwagę, to jesteś wyzwana... ja rozumiem, że trzeba kupić żywność, ale łazić z dziećmi, po sklepie bez celu i śmiać się w twarz?"
Bez problemu za to można było kupić chleb i inne poszukiwane produkty jak np. drożdże w sklepie "Mandarynka".
Tymczasem eksperci i rząd apelują o zdrowy rozsądek. Sklepy spożywcze nie będą zamykane, a towary będą uzupełnianie. Apelują o pozostanie w domach i nie kontaktowanie się z innymi osobami. Kolejki temu nie służą.
A jakie są Wasze doświadczenia? Piszcie komentarze i przesyłajcie zdjęcia lub filmy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Dino przy ul. Milickiej jest wszystko...
Polak potrafi, jak zwykle.Mondry!
Iza nie pisz o Dino bo zaraz i tam będzie pusto
Nie ma co się dziwić.Ludzie mądrzy robią zapasy,bo zdają sobie sprawę,że to może potrwać nawet kilka miesięcy,tak jak w Chinach.Rzad zapewnia,że wszystko będzie w sklepach.....ale to nie o to chodzi....nie wolno wychodzić,nawet wyjście po jeden chleb może kosztować nas życie!
zakaz zgromadzen powyzej 50 osób a targoiwisko w Trzebnicy pelne handlujących - kto powinien nad tym zapanowac. Inne miasta w okolicy pozamykały targi. Dlaczego w trzebnicy działa - samych handlujących jest duzó wiecej niz 50 osób a do tego jeszcze zdesperowani kupujący. Miasto powinno zareagowac i zamknąc bramy targowiska.
W brico dzike tłumy, ludzie tłoczą się przy kasach, spacerują z dziećmi po sklepie, głupota ludzka nie zna granic
w powiecie nie ma zakażeń - to po dzisiejszych zakupach będzie full.W końcu Trzebnica pojawi
się mediach . Brawo!!
Niestety ludzie są niepoważni targowisko pełne ludzi. Rossmann matki z dziećmi ludzie opamiętajcie się
Nie wiem co gorsze, wirus czy te z. jeby co się rzuciły na sklepy i wykupują po 10 chlebów itd.