
Ten materiał dostaliśmy od Czytelnika. Kłęby czarnego dymu pojawiły się na środku pola w podprusickiej wsi. W poniedziałek, chwilę po godzinie 15 strażacy zostali powiadomieni o pożarze, który wybuch w Kosinowie, co ciekawe w szczerym polu. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów.
O tym już jutro w NOWej gazecie trzebnickiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I pewnie PSP Trzebnica wysłała na miejsce wszystkie wozy, by ugasić mokre snopki. Niestety, ale my podatnicy płacimy za te wyjazdy, a jakoś nikt nie rozlicza ich z błędnych decyzji o zadysponowaniu wszystkich sił. Sam widziałem jak do zwykłej kolizji jechały dwie jednostki, po 2-3 km kolejne dwa wozy, a za 5 km tnie na sygnałach jeszcze terenówka operacyjna. Najgorsze w tym to, że to nie są pojedyncze przypadki, a norma. Wtedy te koszty urastają do naprawdę do bajońskich sum.