
Mieszkańcy jednej z ulic w Trzebnicy skarżą się, że zmieniono im adres lokalu wyborczego. I pomimo tego, że na ich ulicy też funkcjonuje lokal wyborczy, to oni muszą chodzić bardzo daleko, aby zagłosować. Jaki to ma sens?
[middle1]...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 91% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"bardzo daleko"..... A co to Trzebnica to Nowy Jork albo Warszawa? 3 razy w tygodniu maszeruje elektorat na targowisko przy ul. Milickiej, a jak raz na kilka lat musza przejść kilka ulic dalej - to już tragedia. No typowe trzebnickie myślenie. Taki "świat wg kiepskich"....
Trzebnica to nie metropolia a grajdoł, mieszkańcy ulicy Jadwigi zostali na wniosek burmistrza przeniesieni w inny region miasta pomimo że mieszkają obok szkoły nr 1 gdzie zawsze głosowali. Głupota czy celowość.