Reklama

Głupota triumfuje... trawy palą się na potęgę

26/03/2012 18:55
Strażacy od 16 marca mieli około 200 różnych interwencji. Do tej pory mają 303 wyjazdy. Kilka z tych zdarzeń jest innych, pozostałe to pożary suchych traw. ARiMR przypomina, że wypalanie traw przez rolników jest szkodliwe, zabronione i grożą za to sankcje finansowe.

Wraz z nadejściem wiosny z pól i łąk zniknął śnieg, odsłaniając wyschnięte trawy, które niestety jak co roku,  w wielu miejscach płoną. W większości przypadków jest to wynik celowych podpaleń  mimo, iż wzniecanie tych pożarów jest bardzo groźne, przynosi same straty i jest karane.  Podpalacze stają się zresztą często ofiarami swoich czynów, bo ogień bardzo szybko wymyka się im spod kontroli i przenosi na pobliskie lasy czy zabudowania. Czasami zdarzają się przypadki, że giną ludzie.

Najczęściej pożarom ulegają pola, łąki, górki (np. Kocia Góra), obrzeża miasta, przydrożne pola.

- Pożary obejmują różne obszary. Wszystko zależy od tego w jakim czasie przyjedziemy i jak się ogień rozprzestrzeni, w jakim czasie pożar został zauważony. Gasimy pożary o powierzchni od kilku metrów do hektarów - powiedział mł. bryg. Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy KP PSP Trzebnica.

Najtrudniejsze pożary suchych traw występują wtedy, gdy w pobliżu znajdują się zabudowania, lasy, czy działki. Dużo zależy od warunków pogodowych. Nie wszędzie też strażacy mogą dotrzeć samochodami. Wówczas muszą w miejsce pożaru udać się pieszo i gasić specjalnymi tłumicami.

Niezwykle istotnym wsparciem są Ochotnicze Straże Pożarne, ponieważ Państwowa Straż Pożarna przy dużej ilości pożarów nie jest w stanie wszędzie dotrzeć.

- Szczególnie, gdy zdarza się kilka akcji w jednym czasie. Takim przykładem był piątek, kiedy zdarzył się wypadek z udziałem policji, gdzie zostały skierowane trzy jednostki, w tym nasze dwie. W tym samym momencie mieliśmy pożar trawy na ul. Samarytańskiej w Trzebnicy. I do Trzebnicy została skierowana  OSP Skokowa, którą na początku zadysponowano do wypadku, ale tam,  już po przyjeździe, dowódca stwierdził, że na miejscu jest wystarczająca liczba ludzi i sprzętu, więc jeśli jednostka była już w ruchu, przyjechała gasić pożar w Trzebnicy razem z OSP  Marcinów - powiedział nam mł. bryg. Dariusz Zajączkowski.

Należy pamiętać przede wszystkim o tym, że towarzysząca pożarom emisja pyłów i gazów jest niebezpieczna dla kierowców i niszczy atmosferę ziemi. Płomienie niosą również śmierć  licznym owadom i dziko żyjącym zwierzętom, takim jak jeże, zające czy kuropatwy, niszczą ich siedliska oraz przynoszą ogromne straty w użytkach rolnych.  Ziemia na "wypaleniskach" staje się jałowa, gdyż  ogień  zabija  np. dżdżownice i hamuje naturalne zjawisko gnicia pozostałości roślinnych, które tworzą urodzajną warstwę gleby.

Po co wypalamy suchą trawę?


Główne powody, dla których najczęściej podpalane są suche trawy to ciągle panujące, całkowicie błędne przekonanie, że wiosenne wypalanie użyźnia glebę, ale niestety także zwykła bezmyślność - wzniecanie pożarów dla zabawy.

Najważniejszym instrumentem regulującym odpowiedzialność za ten czyn jest ustawa o ochronie przyrody i o lasach. Zabrania ona wypalania traw na łąkach, pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i rowach przydrożnych.  Jeśli ktoś zostanie złapany na gorącym uczynku i podpalenie zostanie mu udowodnione, to grozi mu grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, jest przewidziana  kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Podobnie jak w latach poprzednich w walce ze zjawiskiem wypalania traw bierze udział Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która może nakładać na rolników dotkliwe kary finansowe, oprócz kar nakładanych przez policję.

Ponadto należy pamiętać o tym, iż zakaz wypalania traw jest jednym z "Wymogów dobrej kultury rolnej", których przestrzeganie jest wymagane, m.in. w ramach systemu dopłat bezpośrednich. Rolnikowi, który ich nie przestrzega, grozi "zasadniczo" zmniejszenie należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich o 3%". To oznacza, że o tyle mogą być pomniejszone płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (jednolita płatność obszarowa, płatność cukrowa,  płatność do pomidorów, przejściowe płatności z tytułu owoców miękkich, płatności do krów i owiec, specjalna płatność obszarowa do powierzchni uprawy roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych), a także płatności rolnośrodowiskowe (PROW 2007 - 2013), pomoc na zalesianie gruntów rolnych (PROW 2007 - 2013)  oraz płatności z tytułu ONW, jeśli zostanie stwierdzone, że rolnik wypalał trawy na którymkolwiek z uprawianych przez niego gruntów. Wysokość kary może jednak wzrosnąć, bo ARiMR każdy przypadek wypalania traw rozpatruje indywidualnie i może karę zwiększyć.  Kary mogą być też jeszcze bardziej podwyższone, gdy rolnikowi zostanie udowodnione celowe wypalanie traw, bo wtedy ARiMR może obniżyć każdy z rodzajów płatności bezpośrednich aż o 20%, a w zupełnie skrajnych przypadkach stwierdzenia uporczywego wypalania traw, Agencja może pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do