Mama jednego z dzieci uczęszczającego do przedszkola w Pęgowie przysłała do naszej redakcji e-maila z prośbą o interwencję. Napisała, że podczas wakacji przeprowadzona została termomodernizacja budynku B przedszkola. Jednak od początku września nie działało ogrzewanie. Stary piec został zdemontowany. Ciepło miały zapewnić pompa ciepła oraz panele fotowoltaiczne. Panele zostały zainstalowane, a pompa ciepła nie.
– Ogrzewanie w ogóle nie działa w budynku B, gdzie uczą się cztery grupy. Dzieci przychodzą do zimnego przedszkola. Panie robią, co mogą. Dogrzewają farelkami i nagrzewnicami. Część z nich została przyniesiona przez rodziców – przedstawiała sprawę w e-mailu.
[middle1]Zwróciła przy tym uwagę na to, że jest to rozwiązanie niebezpieczne, ponieważ w pomieszczeniach, gdzie stoją urządzenia grzewcze, biegają dzieci.
– Na nasze pytania, kiedy zacznie działać ogrzewanie, otrzymujemy informacje, że proszeni jesteśmy o cierpliwość, trwają prace, ale to słyszymy już od miesiąca. W imieniu rodziców bardzo proszę o interwencję – zakończyła mieszkanka swoją wiadomość.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 84% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale bzdury. Ta jedna Pańcia jest jakaś przewrażliwiona, bo opowiada głupoty. A swoją drogą, można było zamknąc przedszkole na czas remontu - ciekawe co wtedy owa paniusia by mowila. Robia zle nie robią tez zle.