Reklama

"Wyróżnia nas relacyjność i podejście do klienta". Wywiad z Prezeskami Banku Spółdzielczego w Trzebnicy

75. jubileusz Banku Spółdzielczego w Trzebnicy był wspaniałą okazją do uświadomienia sobie znaczenia tej instytucji dla miasta. O historii banku, dzisiejszych realiach działalności i współpracy z klientem rozmawiamy z Urszulą Żołnierz - Prezes Zarządu i Katarzyną Masłowską - Wiceprezes Zarządu.   

[middle1]

Nowa: Bank Spółdzielczy w Trzebnicy w listopadzie świętował 75-lecie istnienia. Jakie były jego losy na przestrzeni lat?

Urszula Żołnierz: - Nasz Bank powstał w 1950 roku pod nazwą Gminna Kasa Spółdzielcza w Trzebnicy. Osiem lat później nazwa została zmieniona na Gminną Kasę Spółdzielczą. W 1962 roku Bank zaczął działać pod nazwą Bank Ludowy Spółdzielnia Oszczędnościowo-Pożyczkowa. Spółdzielnia liczyła wówczas 3000 członków. W 1973 roku Bank Ludowy został przekształcony na Bank Spółdzielczy, a w 1975, na skutek rejonizacji – na Bank Spółdzielczy w Trzebnicy, który przejął również zadania Banku Rolnego. W 1997 roku podpisaliśmy umowę zrzeszenia z Dolnośląskim Bankiem Regionalnym we Wrocławiu, a następnie z Gospodarczym Bankiem Południowo- Zachodnim we Wrocławiu. W 2002 roku zawarliśmy umowę zrzeszenia z Bankiem Polskiej Spółdzielczości SA w Warszawie, a 31 grudnia 2015 roku, w związku z wejściem w życie regulacji unijnych przystąpiliśmy do Systemu Ochrony Zrzeszenia. Tak jest do dzisiaj....

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 89% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do