Samorząd województwa inwestuje równolegle w kolej, drogi i ścieżki rowerowe. Do sieci wracają nieczynne linie kolejowe, powstają obwodnice i nowe mosty, a Koleje Dolnośląskie biją rekordy popularności. Jak te zmiany wpłyną na północny Dolny Śląsk – gminy Brzeg Dolny, Wołów i Wińsko, Oborniki Śląskie – na pytania dziennikarzy gazet lokalnych odpowiada Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego z Bezpartyjnych Samorządowców.
Panie Marszałku, Dolny Śląsk jest dziś liderem w rozwoju kolei regionalnej. Jakie nowości w rozkładzie jazdy przyniosą najbliższe lata?
Michał Rado: Dolny Śląsk stał się w ostatnich latach centrum kolejowej rewolucji. Dzięki samorządowemu programowi rewitalizacji nieczynnych linii i dynamicznemu rozwojowi Kolei Dolnośląskich przywróciliśmy połączenia dla ponad 200 tysięcy mieszkańców regionu. W nowym rozkładzie jazdy 2025/2026 nasze biało-żółte pociągi pojadą na kilku nowych trasach, m.in. z Wrocławia do Oławy i Brzegu, do Oleśnicy i Bierutowa w kierunku Namysłowa. Od czerwca 2026 roku KD Sprintery pojadą także w kierunku Leszna przez Oborniki Śląskie i Żmigród.
Koleje Dolnośląskie bardzo dobrze są odbierane przez mieszkańców Trzebnicy, ruch jest bardzo duży, czy możemy spodziewać się jakiś udogodnień?
Michał Rado: To prawda, trzebnicka linia, to chyba nawiększy sukces Kolei Dolnośląskich. Przewozimy mnóstwo pasażerów i dlatego przystępujemy do elektryfikacji całej linii kolejowej. Dzięki temu będą mogły kursować tu większe składy. Chodzi o wygodę mieszkańców, ale też o ekologię.

Które dolnośląskie trasy kolejowe są obecnie i będą jeszcze modernizowane oraz jakie zmiany się z tym wiążą?
Michał Rado: W naszym województwie kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce, a do sieci kolejowej w ostatnich latach włączono miejscowości, w których żyje ponad 200 tys. osób. Nowe kierunki Kolei Dolnośląskich to odpowiedź na rosnące potrzeby mieszkańców oraz dynamiczny rozwój regionu. Biało-żółte pociągi w barwach Dolnego Śląska w najbliższym czasie zawitają na wspomnianej już trasie Wrocław - Brzeg przez Oławę, a także Wrocław - Bierutów - Namysłów a od czerwca przyszłego roku Wrocław - Rawicz - Leszno, w tym samym terminie na linii Wrocław - Oborniki Śl. - Żmigród - Rawicz - Leszno uruchomimy też KD Sprintery. Ostatnio podpisaliśmy również umowę na realizację linii 319 Kondratowice - Łagiewniki. Trzeba też pamiętać o linii, którą już robimy, czyli z Kobierzyc do Piławy, do Srebrnej Góry od Bielawy, a także wyczekiwaną od lat linię Kłodzko - Lądek-Zdrój - Stronie Śląskie.
Wspomniał Pan o szybkości. Jakie czasy przejazdu zaoferują nowe KD Sprintery?
Michał Rado: Na trasie Oława – Wrocław to 14 minut, Brzeg – Wrocław przejedziemy w 23 minuty. To wynik, którego nie da się osiągnąć samochodem. Od grudnia tego roku zwiększamy liczbę par pociągów z 25 do 30, a nowoczesne Elfy z systemem ETCS są już testowane na tej trasie. Naszym celem jest, by mieszkańcy Dolnego Śląska mogli korzystać z kolei tak sprawnie, jak z metra w dużym mieście.

Na północy regionu trwają też duże inwestycje drogowe. Które z nich obejmują nasz powiat?
Michał Rado: Bardzo ważna jest droga wojewódzka nr 340. Odcinek Bukowice (gmina Brzeg Dolny) – Rościsławice, jest właśnie w realizacji. Wykonawcą jest Berger Bau, a wartość inwestycji to 3,7 mln zł. To część większego zadania prowadzącego aż do Trzebnicy. Tą trasą uczęszczają mieszkańcy. W tym samym pakiecie prowadzimy prace projektowe na odcinku Ścinawa – Wołów o długości 17,9 km. To inwestycja istotna z punktu widzenia całego powiatu wołowskiego, bo poprawi połączenie między gminami i zwiększy bezpieczeństwo na jednym z najczęściej uczęszczanych odcinków drogi 340. Termin zakończenia etapu projektowego planowany jest na kwiecień przyszłego roku. Będziemy też dalej remontować odcinki na trasie Trzebnica - Oleśnica.
Od lat mieszkańcy z zachodniej części naszego powiatu czekają na rozwiązanie problemów z ruchem w kierunku Wrocławia. Czy obwodnica Obornik Śląskich rzeczywiście odciąży tę trasę i poprawi komunikację dla mieszkańców?
Michał Rado: Zdecydowanie tak. Obwodnica Obornik Śląskich będzie jednym z najważniejszych elementów całego układu komunikacyjnego północnego Dolnego Śląska. Jej budowa znacząco poprawi bezpieczeństwo i płynność ruchu, a także skróci czas dojazdu w kierunku Wrocławia, S5 i A4. Nowa droga powstanie w ciągu drogi wojewódzkiej nr 340 (Wołów – Trzebnica). Rozpocznie się od nowego ronda między Rościsławicami a Jarami, a następnie poprowadzona zostanie południową stroną Obornik Śląskich, przecinając tory kolejowe i trasę w kierunku Wrocławia, by zakończyć się przed Wilczynem. 17 października otworzyliśmy oferty przetargowe. To inwestycja o długości około 6,4 km, prowadzona w terenie niezabudowanym, w klasie drogi G. Zakres robót obejmuje m.in.: budowę nowego odcinka wraz z infrastrukturą towarzyszącą, przebudowę dróg poprzecznych, skrzyżowań i zjazdów, budowę chodników i ścieżek pieszo-rowerowych, budowę wiaduktu w ciągu linii kolejowej, oświetlenie uliczne w rejonie rond, odwodnienie w postaci zbiorników, rowów i kanalizacji deszczowej, budowę kanału technologicznego, wiaduktów gospodarczych i przepustów, przebudowę sieci gazowych, kanalizacyjnych, wodociągowych, elektroenergetycznych i teletechnicznych, gospodarkę zielenią, w tym nowe nasadzenia, oraz wykonanie oznakowania poziomego i pionowego.

Dzięki tej inwestycji Oborniki Śląskie i cały powiat, a także sąsiednie gminy, zyskają bezpieczniejsze i szybsze połączenie z Wrocławiem i siecią dróg ekspresowych. Obwodnica stanie się też alternatywną trasą dla transportu ciężarowego, co odciąży centrum Obornik Śląskich.
Mieszkańcy powiatu trzebnickiego coraz częściej przesiadają się z samochodu na rower. Czy planowane są trasy, które połączą nas z większą siecią ścieżek Dolnego Śląska?
Michał Rado: Tak, rozwijamy Dolnośląską Sieć Rowerową i projekty w ramach tras Eurovelo oraz szlaków tematycznych. W gminie Wisznia Mała rozpoczyna się budowa ważnego odcinka Eurovelo 9, a w Żmigrodzie i Miliczu kończymy fragmenty Trasy Doliny Baryczy. Docelowo chcemy połączyć te trasy z kierunkiem na Wołów i Brzeg Dolny, tak aby mieszkańcy mogli dojechać rowerem z Doliny Baryczy aż nad Odrę.
Czy przy remontach dróg wojewódzkich, np. 340 i 339, planowane są ścieżki rowerowe i nowe oświetlenie?
Michał Rado: Tak, wprowadzamy zasadę, że każda nowa inwestycja drogowa musi uwzględniać infrastrukturę pieszo-rowerową. Przy obwodnicy Obornik Śląskich i modernizowanych odcinkach 340 powstaną ścieżki rowerowe, a w terenach zabudowanych – oświetlenie LED. Chcemy, żeby drogi wojewódzkie były bezpieczne nie tylko dla kierowców, ale i dla mieszkańców poruszających się pieszo czy rowerem.

Wiele z tych inwestycji jest już w realizacji, inne startują w najbliższych miesiącach. Jak Pan podsumuje ten etap dla północnego Dolnego Śląska?
Michał Rado: To ogromny skok cywilizacyjny dla całego subregionu. Mieszkańcy Obornik Śląskich, Trzebnicy czy Żmigrodu w ciągu najbliższych lat zyskają szybsze połączenia kolejowe, nowoczesne drogi i bezpieczniejsze trasy rowerowe. Dolny Śląsk konsekwentnie stawia na zrównoważony transport – wygodny, ekologiczny i dostępny dla każdego.
W czerwcu 2023 roku przedstawiciele Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei oraz szefowie samorządów np. z powiatu oławskiego podpisali umowę w sprawie wspólnej realizacji projektów trzech ścieżek rowerowych: Blue Velo, Złota i Via Regia, które mają powstać w ramach "Dolnośląskiej Cyklostrady". Do tej pory nie ukończono żadnego z tych projektów. Terminy zakończenia prac ciągle są przesuwane, a koszty projektów rosną. Dlaczego to tak wygląda
Michał Rado: Ponieważ koszty projektowania są obecnie ogromne. Często są to niewyobrażalne pieniądze, a mówimy tylko o projekcie. Trudno więc się dziwić, że samorządy wolą wydać pieniądze na szkoły czy przedszkola, niż projekty ścieżek, bo to też wiąże się z dużymi wydatkami. Tymczasem współpraca z samorządami w tym temacie jest konieczna, aby cały projekt zamknąć w całość także finansowo. Firmy projektowe zaczęły wykorzystywać bum na te potrzeby i ceny projektów poszybowały w górę. Może gdy zacznie brakować im pracy, to ceny znormalnieją. Tak było jeszcze niedawno z kosztorysami na inwestycje drogowe. Teraz wszystko zaczęło wracać do normy, więc miejmy nadzieję, że tak będzie również w przypadku ścieżek rowerowych.
Na jakim etapie jest budowa Wojewódzkiego Szpitala Onkologicznego?
Michał Rado: Wyprzedzamy harmonogram o kilka miesięcy. Prace idą bardzo szybko. Ostatnio udało nam się pozyskać kolejne 300 mln złotych z KPO na doposażenie tego szpitala, więc jesteśmy dobrej myśli i jeżeli prace dalej będą postępowały w takim tempie, to być może uda się go oddać do użytku przed czasem, czyli pod koniec 2027 roku.
Kończy się czwarta edycja Going Global, czyli Internacjonalizacji Dolnośląskich Przedsiębiorstw. Jak pan ocenia ten projekt i czy są planowane kolejne wyjazdy?
Michał Rado: W tej edycji odbyło się 29 wyjazdów, blisko 300 przedsiębiorców wzięło udział w tym projekcie. W jego ramach nasi przedsiębiorcy podpisali 62 umowy na kwotę blisko 7 mln zł i ta kwota ciągle rośnie, bo ankiety cały czas do nas spływają, więc dopiero na koniec roku będziemy mogli powiedzieć dokładnie. Tymczasem jesteśmy już na etapie przygotowywania kolejnej edycji na przyszły rok. Pierwsze wyjazdy są planowane wiosną przyszłego roku. Zachęcam więc do wchodzenia na stronę Urzędu Marszałkowskiego i śledzenia informacji w tym temacie. Do końca roku realizujemy też program Dolnośląscy Liderzy Biznesu wraz z Dolnośląskim Funduszem Rozwoju. Obejmuje on 10 spotkań w 10 miastach. Ostatnie będzie 5 grudnia w Oławie. Zapraszamy. Będą prelekcje, spotkania, dyskusje. Do tej pory frekwencja na tych spotkaniach była miejscami tak duża, że musieliśmy organizować po dwa w jednym mieście. Zarówno te spotkania jak i Going Global są dedykowane mikro, małym i średnim przedsiębiorstwom, więc każdy może się zgłosić i wziąć udział w tych programach. Zachęcamy. Ideą obu jest promowanie tych najmniejszych, dlatego też np. przy Going Global zapewniamy nie tylko przelot i pobyt, ale też stoisko na targach, gdzie przedsiębiorcy mogą wystawić swoje produkty, a tym samym nawiązać współpracę z przedsiębiorcami z innych krajów. Zgłoszenia na Going Global przyjmujemy na dwa, trzy miesiące przed wydarzeniem. Do każdego wyjazdu jest osobny nabór, więc trzeba zaglądać na naszą stronę i wysłać zgłoszenie. Zachęcamy do aplikacji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie