
Podczas festynu w Malinie doszło do incydentu, w którym Oleg Krzyżanowski, ówczesny prezes Stowarzyszenia Malin z Natury Zielony, został zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Sprawa trafiła do sądu, który skazał jednego z napastników za naruszenie nietykalności cielesnej.
– W pewnym momencie ktoś mnie uderzył w plecy i zaczął cisnąć w dół. Potem złapał za nadgarstki. Drugi mężczyzna szarpał mnie za ramię. Chodziło im o to, abym się przewrócił lub upuścił torta na ziemię – relacjonował nam przebieg zdarzenia Oleg Krzyżanowski należący do Stowarzyszenia Malin z Natury Zielony, ówczesny jego prezes.
[middle1]Wydarzenie to miało miejsce w lipcu 2023 r. podczas koncertu Śpiewające Wsie z okazji 10-lecia istnienia zespołu folklorystycznego Malinianie. Członkowie stowarzyszenia przyszli w koszulkach, które z przodu miały napis „Malin moje miejsce", a z tyłu „Czekam na wiatr co rozgoni z gminy te straszne betony”. Stowarzyszenie Malin z Natury Zielony ma na celu m.in. niedopuszczenie do wybudowania przez firmy Develia i Hillwood ogromnych hal magazynowo – produkcyjnych w Malinie, tuż obok domów.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 83% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I tak lokalne wygłupy zaprowadziły ich przed sąd. Coraz więcej kretynów robi takie cyrki i liczą na bezkarność