Reklama

Sanepid zamyka zakład. Mamy nieoficjalne informacje, że działa nadal

- Dzień dobry. Firma, która działa na terenie powiatu dokonuje dużych przekrętów. Znajduje się w Strzeszowie. Zatrudnia ludzi bez umowy, bez badań sanepidu, bez żadnego nadzoru, a produkuje soki i zakwasy. Nie są myte pojemniki, do których są zlewane z kadzi płyny. Praca jest bez rękawiczek i jakichkolwiek środków ochronnych. Pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Żeby odciągnąć płyn z głównej kadzi pracownicy zaciągają go ustami. Pracują od nawet 8 miesięcy bez umowy i żadnych świadczeń. Proszę o interwencję i moją anonimowość. Nie jest odprowadzany ZUS - napisał ktoś do naszej redakcji, nie przedstawiając się.

Mejl był anonimowy. Wysłaliśmy zwrotnie prośbę o kontakt telefoniczny. Po niedługim czasie otrzymaliśmy nr tel. do kontaktu.

- Chętnie przekażę wszystkie informacje - przeczytaliśmy w mejlu.

Gdy zadzwoniliśmy, mężczyzna powiedział, że pracował tam przez osiem miesięcy. Potwierdził, że bez umowy.

- Kierownik, który jest ukraińskiego pochodzenia, ciągle ją obiecywał, ale w końcu nie dał. Pracowaliśmy dzień w dzień. Również kazali przyjść w święta i Sylwestra. Tam była harówka, czasami po 10, 12 godzin. Teraz jest zima, ale latem karaluchy tam chodzą. Nie mieliśmy robionych badań przed przyjęciem do pracy ani książeczek sanepidowskich - stwierdził nasz rozmówca.

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 86% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 13/03/2025 11:42
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    PRAWO - niezalogowany 2025-03-13 12:33:14

    Swego czasu oskarżano "zachód " że u nich niewolnicze obozy pracy są , a teraz chrześcijańska polska zamienia się w niewolnicze obozy pracy w 21 wieku . Kasa czyni cuda , nikt nie widzi , nikt nie słyszy a gdzie jest PIP ? Czy musi znowu ktoś zginąć ażeby urzędnikom oczy się otwarły ? Informatorów obecnych nazywa się kapusiów bo działają na szkodę firmy , takie mamy prawo .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Odpisał do PRAWO - niezalogowany 2025-03-14 10:58:31

    Co to za tekst o chrześcijańskiej Polsce, idź do bi lu do psychiatry

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek lub Wandzia - niezalogowany 2025-03-13 22:32:03

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do