Z przykrością informujemy, że rododendrony zasadzone przez naszych mieszkańców w parku przy ul. Lipowej w Obornikach Śl. w czasie sobotniej akcji "Wstań! zasadź drzewo" zostały ukradzione....Niestety nie wszystkim zależy na tym by nasze miasto piękniało... Brak słów... - tak informacja pojawiła się na oficjalnym Facebooku Obornik Śl.
Jak się okazuje, część roślin, którą w ostatnią sobotę posadzili mieszkańcy w ramach społecznej akcji, została ukradziona
Po kilkunastu minutach, pod facebookową informacją o kradzieży pojawiło się mnóstwo komentarzy: "Brak słów"; "To się w głowie nie mieści. Już nawet rośliny kradną."; "Masakra jakaś. Wstyd lepiej nic nie robić.... Bo i tak niczego nie uszanują"; "A co najlepsze to robią ludzie starsi co powinni przykładem świecić"; "Co jeszcze musi się wydarzyć, żeby miasto miało porządny monitoring?".
Skąd biorą się pomysły na takie złodziejstwo?
Pewnie z poczucia bezkarności. Rok temu pół kraju śmiało się, że w Obornikach Śl. ukradziono fontannę, która zanurzona była w wodzie. Teraz na stawie przy ul. Wyszyńskiego jest nowy, identyczny wodotrysk, ale gmina poniosła dodatkowe koszty. Nie bądźmy bierni, kiedy widzimy, że ktoś kradnie lub niszczy własność wszystkich mieszkańców. Jak sprawdziliśmy takie rośliny kosztują ok. 30-60 zł. Wstyd!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
oczywiście można w to wierzyć - bo cóź innego pozostało...?
Juz dawno przerzucili się na Nowoczesna...
Mam tego pecha, że mieszkam w pobliżu miejsca które upodobali sobie menele na pogaduchy przy tanim winie, w związku z czym chcąc nie chcąc w ich politycznych preferencjach jestem zorientowany jak mało kto. Zapewniam, że elektorat PO to to nie jest...
straszny BUL ogarnia jak się patrzy
Oborniki, POowski POPGRowski matecznik Prezydenta Komorowskiego. Tam gumiaki spod chałup kradnom!
A może warto pomyśleć o Straży Miejskiej