Gmina Trzebnica powierzyła stanowisko prezesa spółki komunalnej Ergo Marii Spalińskiej, byłej prezes spółki Wodnik. Tymczasem wspólnicy Wodnika zarzucają jej, że pełniąc obowiązki prezesa działała niezgodnie z prawem, oszukiwała wspólników i naraziła spółkę na duże straty. Czy zarzuty się potwierdzą? Sprawa trafiła do prokuratury.
Jak ostatnio pisaliśmy, od niedawna spółka gminna GZGK ERGO ma nową szefową – obowiązki prezesa pełni Maria Spalińska. Konkursu na to stanowisko nie było: - Prezes Nowakowski sam zrezygnował ze stanowiska. Pani Spalińska została powołana ze względu na swoje duże doświadczenie zawodowe – powiedziała nam Barbara Krokowska, Przewodnicząca Rady Nadzorczej GZGK ERGO, która jest równocześnie skarbnikiem Gminy Trzebnica.
Wybór od początku był zaskakujący - Maria Spalińska jeszcze niedawno była prezesem konkurencyjnej dla ERGO firmy – prywatnej spółki Wodnik, która niegdyś również należała do gminy, a następnie została sprywatyzowana. Co więcej posiadała w "Wodniku" ok. 30% udziałów, co może rodzić obawy o konflikt interesów, a poza tym, zgodnie z prawem prezes gminnej spółki nie może posiadać w innych spółkach więcej niż 10% udziałów. Jakby tego było mało, do trzebnickiej prokuratury dotarło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak się dowiedzieliśmy, spółka Wodnik oskarża Marię Spalińską o wyrządzenie szkody na kwotę ponad 200 tysięcy zł. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie przygotowawcze.
[caption id="attachment_91350" align="alignleft" width="150"] Maria Spalińska nowa prezes gminnej spółki "Ergo" nie chciała odpowiedzieć na nasze pytania...[/caption]
O co chodzi? Maria Spalińska w latach 2013 – 2015 pełniła funkcję prezesa jednoosobowego zarządu spółki Wodnik. W tym czasie prowadziła sprawy spółki i ją reprezentowała. Do jej obowiązków należało dbanie o dobro spółki i ochronę jej mienia. Jak wynika z dokumentów Krajowego Rejestru Sądowego, Maria Spalińska została odwołana z funkcji prezesa zarządu Wodnika we wrześniu 2015 roku. Zgromadzenie Wspólników spółki Wodnik miało do niej szereg zastrzeżeń. Jak czytamy w protokole Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników, wiosną 2013 roku Maria Spalińska oświadczyła na zebraniu, że w związku ze zmniejszeniem zakresu działań spółki, pensje wszystkich pracowników, łącznie z jej poborami, zostaną obniżone – część dotychczasowej działalności Wodnika przejęła wówczas gmina Trzebnica, czyli Ergo, co wiązało się z utratą dochodów konkurencyjnego Wodnika. Zgodnie z ustaleniami, Maria Spalińska miała zarabiać 7490 zł miesięcznie. Tymczasem, jak stwierdził do protokołu jeden z ówczesnych wspólników, Józef Grabowski, pani prezes pobierała wynagrodzenie w kwocie 19 000 zł miesięcznie, przedstawiając fałszywe listy płac...
Zainteresował Cię artykuł?
Cały materiał dostępny w 29/2016 numerze NOWej gazety trzebnickiej lub e-wydaniu, które kupisz TUTAJ.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie