Już od ponad roku na trasie Oborniki Śl.- Wrocław pojawiają się kolejne utrudnienia. Jedne związane są z budową kanalizacji we Wrocławiu, z budową S5, z remontem mostu na Widawie, z budową mostku w Golędzinowie, a także z bieżącymi remontami drogi wojewódzkiej 342. Oczywiście, wszystkie remonty są prowadzone po to, aby później było lepiej, żeby drogi były równiejsze i bezpieczniejsze, jednak zanim to nastąpi kierowcy przeżywają gehennę.
Obecnie największe utrudnienia są w Pęgowie, gdzie budowany jest chodnik i remontowana droga.
O tym do kiedy potrwa remont przeczytasz w wydaniu papierowym lub kupując e-wydanie tutaj.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Droga Uraz - Pęgów. Drogowcy w ciągu jednego tygodnia zerwali zniszczony półtorakilometrowy odcinek jezdni i w tym samym tygodniu położyli tam nowy asfalt. Można było? MOŻNA. - Fakt, że na początku i końcu tego nowego odcinka pozostawili niedoróbkę i od kilku tygodni ona (ta niedoróbka) spowalnia ruch, ale tak długi odcinek jezdni można było zrobić w ciągu tygodnia! I to jest istotne! Ci partacze (cieniasy), co robią w Pęgowie do kostek nie sięgają tym z odcinka Uraz - Pęgów. Wywalić ich - pozbawić zapłaty - poszukać takich, którym chce się pracować. A tak swoją drogą, czy ktoś wie ile jeszcze potrwają męczarnie tych partaczy - drogowców z Pęgowa i ile czasu będziemy skazani na tych "fachowców"?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Zdzisiek - niezalogowany
2016-05-01 16:20:10
Droga kilka tygodni temu została zniszczona, wyfrezowana i dalej istnieje taki stan rzeczy - to skandal możliwy tylko w kraju bezprawia... Tłumaczenie że to się dzieje aby było lepiej to oznaka braku mocy włodarzy. W cywilizowanym kraju taki stan rzeczy jest nie do pomyślenia.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Droga Uraz - Pęgów. Drogowcy w ciągu jednego tygodnia zerwali zniszczony półtorakilometrowy odcinek jezdni i w tym samym tygodniu położyli tam nowy asfalt. Można było? MOŻNA. - Fakt, że na początku i końcu tego nowego odcinka pozostawili niedoróbkę i od kilku tygodni ona (ta niedoróbka) spowalnia ruch, ale tak długi odcinek jezdni można było zrobić w ciągu tygodnia! I to jest istotne! Ci partacze (cieniasy), co robią w Pęgowie do kostek nie sięgają tym z odcinka Uraz - Pęgów. Wywalić ich - pozbawić zapłaty - poszukać takich, którym chce się pracować. A tak swoją drogą, czy ktoś wie ile jeszcze potrwają męczarnie tych partaczy - drogowców z Pęgowa i ile czasu będziemy skazani na tych "fachowców"?
Droga kilka tygodni temu została zniszczona, wyfrezowana i dalej istnieje taki stan rzeczy - to skandal możliwy tylko w kraju bezprawia... Tłumaczenie że to się dzieje aby było lepiej to oznaka braku mocy włodarzy. W cywilizowanym kraju taki stan rzeczy jest nie do pomyślenia.