Reklama

Czy wolno wprowadzać psy do lasu?

21/04/2015 09:05
Wiosna sprzyja spacerom do lasu. Coraz więcej ludzi wychodzi z domu, aby wśród drzew odpocząć od zgiełku dzisiejszego życia. Wchodząc do lasu trzeba wiedzieć, że jest to miejsce szczególne: jest to nie tylko zbiorowisko roślin, których nie wolno niszczyć; to także dom dla leśnej zwierzyny, która ma prawo do życia w spokoju. Aby uszanować to miejsce należy zadbać, aby swoim zachowaniem nie burzyć spokoju mieszkańców lasu. I tutaj pojawia się pytanie, czy można tam zabrać ze sobą czworonożnego pupila - psa.

Z zapytaniem, czy do lasu można wprowadzać psy zwróciliśmy się do Ryszarda Blejdera komendanta Posterunku Straży Leśnej przy Nadleśnictwie w Obornikach Śląskich. Oto jego odpowiedź: -Psy można wyprowadzać na spacery do lasu. Jednak pod warunkiem, że nie będą puszczone luzem, gdyż zgodnie z delegacją art. 166 kodeksu wykroczeń puszczanie luzem psów w lesie, poza czynnościami związanymi z polowaniem, jest wykroczeniem, za co grozi sankcja w formie grzywny, albo nagany. Grzywna nałożona może być w drodze postępowania mandatowego lub, w przypadku odmowy przyjęcia mandatu, przez sąd. Należy pamiętać także o zasadach utrzymywania psa, które są takie same jak w każdym miejscu publicznym. Niedotrzymanie wszelkich zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia jest wykroczeniem z art. 77 kodeksu wykroczeń. W tym miejscu odpowiedzialny właściciel psa powinien zorientować się, czy istnieją uchwały samorządów wprowadzające szczególne regulacje dotyczące utrzymania psów - mówi komendant. Dodaje także, że zasady, o których mowa dotyczą samego terenu leśnego i nie obejmują obszarów do lasu przylegających (np. łąk, pól).

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Anka - niezalogowany 2020-01-21 10:41:17

    Bardzo się cieszę, że ktoś w ogóle zwraca uwagę na problem jakim jest wypuszczanie psów bez smyczy lub bez kagańca. Wielokrotnie zdarzyło mi się, że idąc ulicą dolatywał do mnie pies bo czuł na mnie zapach mojej kotki i czasem właściciel miał to gdzieś, że pies po mnie skacze. Co dopiero w lesie czy w parku. Niestety nigdy nie widziałam, żeby gdziekolwiek i kiedykolwiek policja lub straż miejsca kontrolowała takie miejsca.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do