Jeden z mieszkańców gminy Żmigród poprosił o zadanie pytania dotyczącego zanieczyszczania dróg przedstawicielowi policji. Nasz Czytelnik twierdzi, że kiedy tylko maszyny rolnicze wyruszają do prac polowych, na drogach pojawiają się ogromne ilości błota i ziemi.
- Nie chodzi mi tylko o aspekty estetyczne, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo. Opony maszyn rolniczych mają bardzo głębokie bieżniki, w których zatrzymują się błoto i glina. Przez to na drogach robi się bardzo niebezpiecznie, bo wystarczą nawet niewielkie opady deszczu, a jezdnię przykrywa śliska warstwa mazi. Chciałby się dowiedzieć, czy za zabrudzenie drogi grożą jakieś kary czy nie. Problem dotyczy także wyjazdów z różnych placów budowy, gdzie ciężarówki poruszają się po błocie - zaznaczył nasz Czytelnik.
Jak mówi Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, kwestię zanieczyszczenia dróg regulują dwa zapisy prawne. Pierwszy to art. 91 Kodeksu wykroczeń który mówi: "Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany". Drugi zapis prawny to art. 45 ust.1 p. 9 Kodeksu drogowego: "Zabrania się: Zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi".
- Zabrudzenie drogi może być przyczyną kolizji lub wypadku, bo na zabłoconej czy pokrytej gliną nawierzchni jest dużo słabsza przyczepność. Nieczęsto jednak otrzymujemy zgłoszenia od ludzi, że drogi są zabłocone. Zgodnie z taryfikatorem, za zanieczyszczenie drogi grozi kara od 50 do 200 zł - tłumaczy Iwona Mazur.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie