Niebezpieczne promieniowanie za ścianą przedszkolaków

Nowa lokalizacja pracowni rentgenowskiej wzbudziła niepokój w naszym Czytelniku. Trzebniczanin, który pragnął zachować anonimowość uważa, że działanie aparatu w bezpośrednim sąsiedztwie punktu przedszkolnego może mieć wpływ na dzieci, które tuż za ścianą codziennie spędzają całe dnie w Punkcie Przedszkolnym.

To niebezpieczne dla dzieci?

Trzebniczan wyraził swoje obawy w liście do redakcji: "Proszę o pilne zainteresowanie się tematem rozmieszczenia pracowni rtg w przychodni zdrowia przy ul. Prusickiej. Dyrekcja działa wbrew prawu i zdrowiu, gdyż nad planowanym pomieszczeniem znajdują się pomieszczenia Pogotowia Ratunkowego, a obok mieści się Punkt Przedszkolny. Promieniowanie jakie generuje rtg jest szkodliwe! Czy gdy ludzie zaczną chorować na nowotwory, to dyrektor przychodni weźmie za to odpowiedzialność?!" - napisał trzebniczanin.

Trudno nie dziwić się obawom Czytelnika, tym bardziej, że dzieci w Punkcie Przedszkolnym spędzają wiele godzin, a od pracowni dzieli je tylko ściana. Zapewne nie tylko on odczuwa zaniepokojenie.

Zachowujemy restrykcyjne standardy

Anna Imielska, prezes Trzebnickiego Centrum Medycznego Zdrój zapewnia, że uruchomienie pracowni RTG na ul. Prusickiej przebiega zgodnie z zachowaniem wszelkich niezbędnych standardów i procedur.

Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]


- Dla wyjaśnienia procedur przedstawię w jaki sposób przebiega uruchomienie pracowni. Aparat rentgenowski, który jest instalowany w pracowni przy ul. Prusickiej jest aparatem spełniającym wysokie wymogi i emituje bardzo minimalne promieniowanie jonizujące. Opracowano projekt osłon stałych. Zawiera on szczegółowe obliczenia dotyczące osłonności już istniejących ścian i stropów.  Dodatkowo dosłoniono ściany, stropy i drzwi warstwą blachy i folii ołowiowej. Projekt osłon stałych został zaopiniowany przez państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego - mówi Anna Imielska i przekonuje, że zainstalowanie aparatu rentgenowskiego nastąpiło zgodnie z procedurami.

- Zostało zlecone przeprowadzenie pomiarów dozymetrycznych. Pomiary przeprowadza się po to, by sprawdzić czy osłony przed promieniowaniem jonizującym w gabinecie rentgenowskim są wystarczające i zabezpieczają we właściwy sposób osoby przebywające poza jego terenem, np. w poczekalni.  Pomiary przeprowadzone będą w każdym graniczącym z pomieszczeniem gabinetu rentgenowskiego miejscu. Dokonano pomiarów skuteczności wentylacji w tym gabinecie rtg; powinna być zapewniona 1,5-krotna wymiana powietrza w ciągu godziny. Pomiar odebrany został stosownym protokołem - mówi prezes i dodaje, że zapewniono warunki w pracowni rtg, w których zachowany będzie kontakt wzrokowo-słuchowy z pacjentem podczas wykonywania ekspozycji poprzez okienko ołowiowe.

Wykwalifikowany personel

Prezes zapewnia, że zadbano nie tylko o pacjentów i osoby pojawiające się w okolicy aparatu, ale i o pracowników. - Podpisaliśmy umowy z laboratorium, które będzie prowadziło kontrolę dawek indywidualnych osób zatrudnionych w pracowni. Zebraliśmy od pracowników, którzy będą narażeni na pracę w promieniowaniu jonizującym kopie certyfikatów zdania egzaminu z zakresu ochrony radiologicznej pacjenta oraz kopie zaświadczeń lekarskich, stwierdzających brak przeciwwskazań do pracy w narażeniu na promieniowanie jonizujące, a pracownia RTG zostanie odpowiednio oznakowana - mówi Anna Imielska i dodaje, że w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej już złożono wniosek o uruchomienie gabinetu rentgenowskiego i aparatu RTG.

[/hidepost]



Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]



[caption id="attachment_15297" align="aligncenter" width="615"] Trzeba jednak przyznać, że zlokalizowanie pracowni tuż obok kilkudziesięciu dzieci jest dość kontrowersyjne.[/caption]

Będą kontrole okresowe

- Obecnie pracownia jest w ostatnim etapie uruchomienia; zaplanowany jest jej odbiór przez pracowników WSSE. Ta kontrola ma na celu sprawdzenie, czy stan faktyczny gabinetu RTG zgadza się z projektem i przedstawioną dokumentacją. Planuje się uruchomienie pracowni w połowie marca tego roku. Do tego czasu pacjenci mogą wykonywać zdjęcia RTG w pracowni, która mieści się w szpitalu św. Jadwigi Śląskiej.

Prezes TCM dodaje, że już po uruchomieniu  pracowni rentgenowskiej, raz w roku wykonuje się testy specjalistyczne aparatu RTG, co miesiąc testy podstawowe; zapewniony jest też nadzór inspektora ochrony radiologicznej.

Anna Imielska przedstawia szereg procedur jakie TCM musi spełnić, aby uruchomić pracownię, bo tylko w przypadku jeśli zostaną one spełnione odpowiednie służby zezwolą na wykonywanie zdjęć. Trzeba jednak przyznać, że zlokalizowanie pracowni tuż obok kilkudziesięciu dzieci jest dość kontrowersyjne i nie można się dziwić, że rodzice obawiają się o zdrowie pociech, bo nauka nie zna jeszcze wszystkich odpowiedzi o szkodliwość promieniowania i nie zbadała wszystkich związków przyczynowo-skutkowych pomiędzy różnymi rodzajami promieniowania, a potencjalnymi skutkami ubocznymi.

[/hidepost]