Był to dobry czas na założenie własnej firmy handlującej sprzętem AGD i RTV. Likwidował się DOMAR i zaproponował nowym właścicielkom przejęcie towaru na korzystnych warunkach. Jednocześnie można było wynająć lokal po dotychczasowym sklepie. Decyzja o rozpoczęciu działalności gospodarczej została więc podjęta i w miejscu dotychczasowego państwowego DOMARu powstał prywatny Elektro-Dom, w którym klientów obsługiwały dwie jego właścicielki. Klientów było sporo i towar sprzedawał się świetnie. W sklepie można było nabyć pralkę, telewizor, odkurzacz i wiele innych artykułów gospodarstwa domowego oraz sprzętu radiowo-telewizyjnego. Były tam również kable, żarówki, worki do odkurzaczy, części zamienne do sprzedawanego sprzętu. Można tam było kupić wszystko i w sklepie nierzadko stały długie kolejki. Interes szedł więc świetnie, przejęty od DOMARu towar został spłacony i można było pomyśleć o rozwoju firmy.
Początki wspomina współwłaścicielka Elektro-Domu Władysława Kuska: - Do założenia Elektro-Domu zmusiła nas sytuacja, ale nie żałowałyśmy tej decyzji. W sklepie robiłyśmy wszystko same i nigdy nie zatrudniałyśmy pracowników. Niedługo po otworzeniu zdecydowałyśmy się kupić lokal, który na początku był dzierżawiony. Była to trudna decyzja, bo to było bardzo dużo pieniędzy. Musiałyśmy wziąć kredyt. Pomimo to, że nigdy nie było specjalnie lekko, to jednak wtedy wystarczało na wszystko: na wszystkie opłaty, na spłatę kredytu, na zakup towaru do sklepu.
O swoich klientach z tamtego okresu opowiada Halina Klimuk: - Kupujących było dużo. Miałyśmy wielu stałych klientów, wracali do nas po wszystko. Sprzedawałyśmy też części zamienne, wtedy częściej naprawiało się sprzęt; lepiej było wymienić uszkodzony element niż kupować nowy artykuł. Miałyśmy oczywiście też reklamacje towaru, ale zawsze starałyśmy się pomóc i klient wychodził od nas zadowolony.
W tym pierwszym okresie, po sprzedaniu pozostałego po DOMARZE towaru, Halina Klimuk i Władysława Kuska same zajmowały się zaopatrzeniem. Były to dla Elektro-Domu najlepsze czasy. Właścicielki dobrze też wspominają współpracę z siecią specjalistycznych placówek handlowych Bonus Polskie Sklepy AGD/RTV. Towar dostarczany był wówczas przez tę firmę, a jego cena nie była sztywna i można ją było nawet czasem obniżyć, szczególnie dla stałego klienta. Sklep oferował bezpłatny transport, kredyty ratalne i obsługę serwisową.
Jeden z dawnych klientów, Kazimierz Nowacki rzadko już teraz zagląda do Elektro-Domu: - Dawno tam nie byłem, a przecież to "od zawsze" był mój ulubiony sklep. Kupowałem jakieś drobiazgi, czasem coś większego, jak trzeba było. Zawsze było wszystko czego potrzebowałem. Teraz jestem sam i niewiele mi potrzeba, raz na rok idę po żarówkę. Jak byłem ostatnio, to nawet kolejki nie było, a kiedyś to trzeba było czekać.
Teraz obie współwłaścicielki myślą o zakończeniu działalności. Czy sklep, który pamiętamy od zawsze zostanie wspomnieniem? Szkoda, bo razem z nim odejdzie w przeszłość część naszych czasów.
Jeśli znacie Państwo firmy lub małe zakłady usługowe, które funkcjonują w tym samym miejscu od dziesiątek lat, prosimy o krótką informację na adres: [email protected]. W temacie prosimy wpisać: "Firmy naszego powiatu". Postaramy się dotrzeć do właścicieli i opisać ich historię.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie