Do zatrzymania mężczyzny i odkrycia jego nielegalnego zajęcia doszło przez przypadek. Jak podaje Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, funkcjonariusze wydziału prewencji patrolując w sobotnie popołudnie teren miasta zauważyli młodego mężczyznę, który szedł jedną z ulic i pił piwo.
- W związku z popełnionym wykroczeniem policjanci postanowili wylegitymować tego mężczyznę. Nie posiadał przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamości i funkcjonariusze by ją potwierdzić pojechali do jego miejsca zamieszkania. Kiedy policjanci weszli do pokoju 20-latka na parapecie okna zauważyli kilka liści marihuany. W szufladzie komody znaleźli jeszcze worek strunowy z suszem roślinnym.
Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.
[hidepost=0]
Badanie przeprowadzone testerem narkotykowym potwierdziło, że jest to marihuana. Z zabezpieczonych środków odurzających po podziale można byłoby uzyskać ponad 330 porcji handlowych tego narkotyku - mówi Iwona Mazur.
Jak się okazało,to nie był koniec problemów młodego mężczyzny. Policjanci sprawdzili też stan trzeźwości 20-latka i okazało się, że ma ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Być może właśnie dlatego, że był kompletnie pijany, wpuścił do mieszkania policjantów i zapomniał o tym, że ma w nim marihuanę, co tylko pogrążyło go jeszcze bardziej.
- W rozmowie z funkcjonariuszami podejrzany tłumaczył, że kupił nasiona i wyhodował roślinę, a po ścięciu wysuszył i narkotyki posiadał tylko na własny użytek, bo... ma problemy z zasypianiem - przytacza rozmowę Iwona Mazur i dodaje, że mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał już dwa zarzuty: uprawy oraz posiadania środków odurzających. Teraz grozić mu może teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
[/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie