Reklama

Komisja uznała, że burmistrz prawa nie złamał

05/11/2014 11:39
Skargę na działanie burmistrza złożył Adam Stocki, były wiceburmistrz Obornik Śląskich, w imieniu Samorządowego Forum XXI.

Jak mówiła Jadwiga Głodowska przewodnicząca komisji rewizyjnej, skarga wpłynęła do Rady Miejskiej pod koniec sierpnia. Skarga dotyczyła działalności burmistrz Obornik Śląskich, a rozpatrywała ją komisja w składzie: Jadwiga Głodowska, Rozalia Ptasińska, Jerzy Szymków i Łukasz Budas.

Samorządowe Forum Oborniki Śl. XXI zarzuciło burmistrzowi nadużycie swojej funkcji do prowadzenia nielegalnej kampanii wyborczej. Według skarżących przejawem takiego działania było wywieszenie plakatów z informacją o dożynkach gminnych (przynajmniej trzech), na których został umieszczony wizerunek burmistrza. Forum zarzuciło burmistrzowi wykorzystanie podległych jednostek.

Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]


Jak mówiła Jadwiga Głodowska, komisja przeanalizowała zapisy prawa i po konsultacji z kancelarią prawną uznała zarzuty za bezzasadne.

- Zgodnie z przepisami z dnia 5 stycznia 2011 roku, kodeks wyborczy, komitet wyborczy może wykonywać czynności wyborcze po wydaniu przez organ wyborczy postanowienia o przyjęciu zawiadomienia o jego utworzeniu - argumentowała radna przytaczając różne przepisy. Z informacji jakie przekazała wynikało, że komitet wyborczy może prowadzić działania dopiero po zarejestrowaniu go przez organ wyborczy.

- Kampanię wyborczą rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów, a kończy się na 24 godziny przed dniem głosowania. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego i dopuszczona jest dopiero po przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu - cytowała wiele przepisów Jadwiga Głodowska i dodała, że wykorzystywane w kampanii materiały wyborcze muszą być oznaczone nazwą komitetu wyborczego.

- Na przedmiotowym banerze zawarto tylko informację o dacie dożynek gminy Oborniki Śląskie, co więcej brak jest wskazania od jakiego komitetu pochodzi. Dlatego nie ma podstaw do uznania baneru za materiał wyborczy - argumentowała Jadwiga Głodowska.

- Panie burmistrzu, ta skarga ma dwa wymiary. Pierwszy to wymiar prawny i widzimy, że tu nie ma podstaw i przesłanek prawnych, żeby tę skargę uznać za zasadną. Jest jeszcze drugi aspekt, samej istoty, bo choć nie doszło do naruszenia przepisu, to popatrzmy na wymiar moralno-etyczny. Czy dobrze jest wykorzystywać w życiu politycznym uprzywilejowaną pozycję. Czy tam gdzie zostawiało się przestrzeń dla sołtysa i dożynek, czy dobrze jest chodzić z własnym wizerunkiem - mówiła Agnieszka Zakęś i dodała, że jej zdaniem nie powinno się takich rzeczy robić.

Z takim uzasadnieniem nie zgodził się skarżący Adam Stocki, który również startuje w wyborach na fotel burmistrza i jet jednym z kontrkandydatów Sławomira Błażewskiego. - Ja nie mówiłem o agitacji, a o tym, że w miejscu gdzie był wizerunek pana burmistrza powinien być snopek żyta - powiedział Adam Stocki i dodał, że radni powołali się na podstawę prawną, która zacznie obowiązywać dopiero od 16 listopada.

Radni głosowali w większości za rozstrzygnięciem zaproponowanym przez komisję rewizyjną (10 głosów za, 2 wstrzymujące i 1 przeciw).

[/hidepost]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do