Reklama

Powrót doktora

11/11/2014 20:01
Doktor przybywa lekko spóźniony. Ciekawi, pytamy o jego powroty. - Ja wcale nie wracam do Trzebnicy - powiedział -ja w Trzebnicy jestem stale, od 2003 roku. Co prawda w przychodni przyjmowałem z małą przerwą, ale stale udzielałem konsultacji w szpitalu. W tym roku znów jestem obecny w przychodni. Prowadzę prywatny gabinet, w poniedziałki i środy.

- Z tego co wiemy trzeba zapisywać się w kolejce, a pacjentów stale przybywa. -Zwykle mam stałych chorych, którzy odwiedzają mnie sukcesywnie, ale dochodzą nowi, dowiadując się że prowadzę gabinet. Są to choroby układu nerwowego np. choroba Parkinsona, dolegliwości kręgosłupa, bóle głowy, powikłania po udarze mózgu i inne schorzenia układu nerwowego. Są to chorzy, którzy mogą korzystać z usług przychodni i mogą być leczeni ambulatoryjnie.

- Dzisiaj ma Pan przed drzwiami sporą grupę mężczyzn, to też chorzy? -Tym razem są to panowie skierowani na specjalne badania, wymagane do wykonywania określonej pracy. Ale później będą też umówieni chorzy.

- Nie przeszkadzamy! Dziękujemy za rozmowę!

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do