Reklama

Segregowanie tanie nie jest, ale się opłaca

09/09/2014 06:34
Ustawa śmieciowa obowiązuje od lipca ubiegłego roku. W myśl nowych przepisów właścicielem naszych śmieci jest gmina, która za nasze pieniądze w postaci opłaty śmieciowej zajmuje się odbiorem, transportem i gospodarowaniem odpadów.

Najszybciej skutki wprowadzenia ustawy odczuły domowe budżety. Wprawdzie samorządy otrzymały wolną rękę, w jaki sposób obliczać podatek – można go było naliczać np. w zależności od wielkości zajmowanego lokalu lub ilości zużytej wody –  ale większość, w tym wszystkie w powiecie trzebnickim przyjęły zasadę, że stawka podatku będzie liczona od osoby, a ci, którzy zadeklarują chęć segregowania odpadów, zapłacą mniej. [hidepost=0] Przypomnijmy: najwyższe stawki uchwalono w Trzebnicy i Wiszni Małej (18 zł miesięcznie od osoby), w Żmigrodzie –17 zł/osobę, w Prusicach i Obornikach Śl. – po 16 zł, a w Zawoni – 15 zł. Żeby zachęcić do segregacji odpadów uchwalano, że osoby, które zadeklarują selektywną zbiórkę zapłacą mniej. Najbardziej faworyzowani są  "ekolodzy" z Obornik Śl. - 7 zł/osobę,  w Prusicach  uchwalono stawkę  8 zł, w Żmigrodzie  8,60 zł, w Zawoni 10 zł, w Trzebnicy 11 zł, w Wiszni Małej 11,50 zł od mieszkańca. Z tym, że w Trzebnicy zastosowano bonifikaty dla osób starszych i rodzin wielodzietnych, a obowiązujące ich stawki wynoszą  9 zł od osoby.

Wobec takich ulg w  prawie wszystkich gminach chęć segregowania zadeklarowało ponad 90 proc mieszkańców. Wyjątek stanowi Zawonia, gdzie różnica między pełną opłatą, a tą dla segregujących wynosi tylko jedną trzecią, podczas gdy w pozostałych gminach ulga wynosi ok. połowy.

 Bilans nie wyszedł na zero


Już w pierwszych miesiącach obowiązywania nowego systemu okazało się, że ani samorządy, ani firmy obsługujące nie są do niego przygotowane. Segregowanie odpadów komunalnych w naszych gminach wprowadzane jest już od dawna i wielu mieszkańcom "weszło w krew". Jednak po 1 lipca 2013 r.  w krótkim czasie ilości odzyskiwanych surowców wzrosły nawet o sto procent. Tymczasem brakowało odpowiednich worków, tzw. gniazd, czyli kontenerów ustawianych w osiedlach.

Firmy, które wygrały przetargi na usługi odbioru i wywozu odpadów komunalnych, nie wywiązywały się z obowiązku odbioru zgodnie z wyznaczonym przez gminy harmonogramami.  Jak nas poinformowała Małgorzata Jewiarz z wydziału ochrony środowiska UM w Obornikach Śl., za nie wywiązywanie się z obowiązków gmina nałożyła na operatora kary umowne  w wysokości 208 tys. 683, 88zł. Wcześniej, jeszcze w październiku ub. roku, wiceburmistrz Trzebnicy Jerzy Trela informował nas, że konsorcjum obsługujące tę gminę, za nieterminowy odbiór odpadów musiało zapłacić karę 1100 złotych.

Już po kilku miesiącach można było się domyślać, a po pół roku dokładnie wyliczono, że gospodarka odpadami komunalnymi w gminach jest droższa niż szacowano na początku procesu. Poprosiliśmy w urzędach gmin o informacje na temat kosztów, a także finansowania gospodarki odpadami oraz wyników segregowania. Z odpowiedzi wynika, że tylko Trzebnica, Żmigród i Zawonia odbiór odpadów komunalnych sfinansowały z wpływów z podatku  śmieciowego. Samorządy pozostałych gmin brakującą sumę dołożyły z budżetów, choć nie pozwala na to ustawa.

Trzebniczanie nadpłacili prawie 30 proc.! Ale zwrotu nadpłaty nie będzie, bo – jak nas poinformował sekretarz gminy Daniel Buczak – pieniądze zostaną wydane na "finansowanie działań z zakresu funkcjonowania systemu gospodarki odpadami".

Warto też  zauważyć, że w Żmigrodzie udało się zbilansować wpływy i wydatki, mimo jednych z niższych stawek opłat śmieciowych, dzięki bardzo wysokiemu współczynnikowi segregacji, natomiast w Zawoni zapłacili mieszkańcy.

Dlaczego segregujemy nieprawidłowo


– Generalnie segregujemy źle, bo za dużo odpadów ląduje w pojemnikach na śmieci zmieszane – powiedział nam Sylwester Lech, właściciel żmigrodzkiej firmy LECH-MET zajmującej się recyklingiem. – Zwłaszcza jeśli chodzi o szkło i tworzywa sztuczne.  Obecnie huty np. nie przyjmują szkła okiennego, bo jest go w nadmiarze. Może za jakiś czas powróci koniunktura i szkło płaskie stanie się też surowcem wtórnym. Także wszystkie opakowania po żywności powinny znaleźć się w recyklingu.  A wiele osób, którym nie chce się przepłukać naczynia, wyrzuca je do śmieci zmieszanych. Każdy towar można zagospodarować, trzeba go tylko odpowiednio przetworzyć. Żeby przetworzyć to trzeba zainwestować w specjalistyczne maszyny, a te kosztują olbrzymie pieniądze – dodał

Przedsiębiorca wyjaśnił, że  koszty recyklingu podnosi transport. Ważne jest więc, żeby pamiętać o zgniataniu lekkich opakowań, aby samochody nie woziły powietrza. – Z tego samego powodu nie powinno się trawy z koszonych trawników wysyłać do recyklingu. Ona powinna, zwłaszcza na wsi, trafić na miejscowy kompostownik – powiedział Sylwester Lech..

A w lesie bez zmian


O uszczelnieniu systemu i zmniejszeniu liczby dzikich wysypisk mówią urzędnicy samorządowi, a tymczasem leśnicy nie  widzą zmian, przynajmniej ilościowych. – Ustawa miała spowodować, że nie będzie się opłacało wywozić śmieci do lasu, ale widocznie są w niej jakieś luki. Generalnie nie można powiedzieć, że jest mniej lub więcej dzikich  wysypisk. Mentalność i przyzwyczajenia ludzi zmieniają się powoli. Nadal w pewnych miejscach pojawiają się śmieci, które musimy usuwać, albo znaleźć ich właścicieli  – powiedział nam nadleśniczy Nadleśnictwa Oborniki Śląskie Kazimierz Pakulski.

–  Rzeczywiście ilość dzikich wysypisk nie zmienia się, zmienia się natomiast "asortyment" śmieci. W ostatnim roku prawie zanikło wywożenie do lasu starych mebli czy sprzętów gospodarstwa domowego. To wszystko można oddać w gminnych punktach selektywnej zbiórki odpadów komunalnych  i podczas zbiórek w mieście. Wywiezienie ich do lasu byłoby droższe. W dalszym ciągu pojawiają się jednak worki z "normalnymi" śmieciami. Być może należą do ludzi, którzy się niedawno pobudowali, a jeszcze nie zameldowali.  Najwidoczniej jednak są jeszcze domy, do których nie zajeżdża samochód-śmieciarka. Są też ludzie bez stałego miejsca zamieszkania; oni również wolą się pozbyć swoich śmieci w lesie. Drugą grupą śmiecących są pseudoturyści i powracający z wczasów i wycieczek. Wszystko co jest już niepotrzebne, pakują do worków i podrzucają przy wjazdach do lasów, na leśnych parkingach lub, jeśli nie chce się zatrzymać samochodu, bezpośrednio do rowu. Mamy teraz sezon na grzyby,  przybywa więc w lasach  szklanych i plastykowych butelek, puszek i mnóstwo foliowych opakowań  – wyjaśnił komendant Straży Leśnej  Ryszard Blejder.  – Przybywa natomiast śmieci "remontowych". Niektóre firmy budowlane, oszczędzają na zakupie wynajęciu pojemnika i  to co pozostanie po remoncie wywożą do lasu. A w takim gruzie budowlanym można znaleźć pojemniki po farbach i lakierach: blaszane i z tworzyw sztucznych; plastikowe worki i opakowania. W tym roku mieliśmy już takie wysypisko. Sprawców jest bardzo trudno wykryć, bo pilnują, żeby nie zostawić żadnych śladów.

Zdarzają się też nietypowe śmieci. Niedawno niedaleko Prusic ktoś podrzucił trzy padłe świnki. Warchlaki nie miały żadnych kolczyków, ani innych oznaczeń. Trzeba było je zabezpieczyć, wezwać sanepid, żeby inspektorzy stwierdzili, czy nie padły na afrykański pomór świń.




Trzebnica
Oborniki Śląskie
Żmigród
Prusice
Wisznia Mała


Roczne wpływy na rachunek gminy z tytułu opłaty śmieciowej (zł)
3 425 026,71
2 002 500
1 556 361,77
828 840,13
1 248 809, 95


Koszt odbioru odpadów w okresie 1 VII. 2013-30VI 2014 (zł)
2 665 765,14
2 919644,1
1 903 325,09
1 300 727,30
1 284 839,54


nadwyżka -strata (zł)
759 261,71
-917 144,1
346 963,32
-4 71 887,17
-36 029,59







Trzebnica
Oborniki Śląskie
Żmigród
Prusice
Wisznia Mała


Odsetek selektywnie gromadzonych odpadów (w proc.)
28
24,92
32,39
22,5
22,51







Trzebnica
Oborniki Śląsie
Żmigród
Prusice
Wisznia Mała


Odsetek gospodarstw deklarujących selektywną zbiórkę odpadów komunalnych (proc.)
90
91,3
91
94
90,34



[/hidepost]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do