W środę żmigrodzianie już na samym początku zaskoczyli Foto-Higienę, która tego lata dokonała znaczących wzmocnień i miała wielkie ambicje, aby podbić III ligę dolnośląsko-lubuską. Szkoleniowiec Piasta Grzegorz Podstawek na ławce rezerwowych posadził tych, którzy w dwóch pierwszych meczach nowego sezonu nadawali rytm grze. W pierwszych 45. minutach gry gospodarze stracili dużo sił, próbując stwarzać sobie sytuacje pod bramką Przemysława Łukasika. Jedna z takich "eskapad" zakończyła się jednak zdobyciem gola.
W drugiej odsłonie żmigrodzianie, po wspomnianych roszadach kadrowych, nie tylko zdołali doprowadzić do wyrównania, ale zapewnili sobie 3 punkty, a wszystko za sprawą Adriana Bergiera. Najpierw popularny "Bergi" wykorzystał dokładne dośrodkowanie Filipa Kendzi, a w 89. minucie gry wykazał się najlepszym refleksem pod bramką gospodarzy i ustalił wynik spotkania.
W sobotę żmigrodzianie gościli na własnym stadionie Stilon Gorzów Wielkopolski, który na początku sezonu tracił do Piasta tylko 1 punkt. Od 20. minuty gry Stilon prowadził, po bramce strzelonej przez Pawła Posmyka. W 30. minucie Szymon Sołtyński popisał się indywidualnym rajdem, który zakończył mocnym strzałem, ale niestety niecelnym. Swoje umiejętności snajperskie zaprezentował również Ernest Balicki, ale także chybił.
Po przerwie, szkoleniowiec gospodarzy Grzegorz Podstawek wprowadził na plac gry Sebastiana Zagórskiego i Grzegorza Mazurka, co rokowało lepszą grę ofensywną. Już w 50. minucie Zagórski próbował zaskoczyć bramkarza Stilonu strzałem z dystansu, a chwilę później piłka, po strzale Kamila Niedźwiedzia, poszybowała obok bramki gorzowian. W 72. minucie bliski szczęścia ponownie był Sebastian Zagórski, a 4 minuty później Grzegorz Mazurek trafił w słupek bramki Stilonu. W doliczonym czasie gry, w polu karnym gości sfaulowany został Grzegorz Mazurek, a "jedenastkę" na gola zamienił Piotr Mrowiec. Po chwili arbiter zakończył spotkanie i Piast Żmigród mógł się cieszyć z wywalczonego cennego 1. punktu.
Podopieczni trenera Podstawka zaprezentowali w tym pojedynku dwa oblicza. Po słabej pierwszej połowie meczu, druga odsłona wyglądała już zdecydowanie lepiej. Cała drużyna zaprezentowała wielki charakter i ambicję, walcząc uparcie do ostatniego tchu o zmianę niekorzystnego rezultatu. Piast Żmigród po raz kolejny udowodnił, że w tym składzie personalnym ma wielkie możliwości i będzie ważnym ogniwem III ligi dolnośląsko-lubuskiej.
Teraz przed piłkarską "Dumą Doliny Baryczy" kolejne dwa pojedynki. W środę (27 sierpnia) ekipa trenera Podstawka w meczu wyjazdowym rundy wstępnej Pucharu Polski okręgu wrocławskiego sprawdzi formę sportową Tomtex-Widawy Wrocław, a w ostatnią sobotę sierpnia(30 VIII) uda się do Dzierżoniowa na batalię z tamtejszą Lechią.
III kolejka: Foto-Higiena Gać – Piast Żmigród 1:2 (1:0)
Piast: Przemysław Łukasik – Patryk Gołębiewski, Filip Kendzia, Kamil Pilarski, Kamil Niedźwiedź (68 min. Artur Monasterski), Sebastian Zagórski (46 Dominik Piotrowski), Adrian Bergier, Mateusz Olikiewicz (46 Grzegorz Mazurek), Piotr Mrowiec (46 Szymon Sołtyński), Ernest Balicki, Krzysztof Michalski. Bramki: 1:0 Synowiec (38), 1:1 Bergier (75), 1:2 Bergier (89).
IV kolejka: Piast Żmigród - Stilon Gorzów Wielkopolski
Piast: Przemysław Łukasik – Maciej Brumirski (66 min. Dominik Piotrowski), Patryk Gołębiewski, Filip Kendzia, Artur Monasterski, Szymon Sołtyński, Ernest Balicki, Krzysztof Michalski (46 Sebastian Zagórski), Kamil Pilarski, Kamil Niedźwiedź (65 Piotr Mrowiec), Dariusz Wieprzowski (46 Grzegorz Mazurek). Bramki: 0:1 Posmyk (20), 1:1 Mrowiec (90-rzut karny).
Komentarze opinie