- Przede wszystkim należy przestrzegać kilku zasad bezpieczeństwa. Do wody nie wolno wchodzić spożyciu alkoholu i kiedy jest się pod wpływem narkotyków. Najlepiej pływać w miejscach strzeżonych, gdzie są ratownicy. Nie wolno kapać się w nieznanych zbiornikach i w rzekach. W tych pierwszych nie wiemy jak ukształtowane jest dno, a w rzekach nigdy nie wiadomo, jaki silny może być nurt. Na pewno nie wolno korzystać z kąpieli podczas burzy i deszczu. Wiadomo, że podczas burz są wyładowania atmosferyczne. Kiedy pływamy w większym zbiorniku wodnym, na wodzie może powstać fala, a wiadomo, że jest to niebezpieczne – wyjaśnia Michał Masłowski i dodaje, że na kąpieliskach strzeżonych nie wolno pływać, gdy wywieszona jest czerwona flaga.
Więcej w wydaniu papierowym lub po zalogowaniu się.
[hidepost=0]
W sytuacjach, gdy dostrzeżemy niebezpieczeństwo na jeziorze, powinniśmy zadzwonić pod numer 601 100 100. – Ten numer WOPR-u jest w każdym telefonie wprowadzony jako ustawienie fabryczne. Podczas realizacji połączenie kierowane jest do ogólnopolskiej centrali. Zawsze też można zadzwonić pod 112 i 999. Jeśli natomiast widzimy na kąpielisku strzeżonym, że ktoś ma problemy z dopłynięciem do brzegu, że nie wypływa z wody, przede wszystkim trzeba zawiadomić ratowników, aby mogli podjąć akcję. Jeśli natomiast kąpiemy się w miejscu niestrzeżonym, to trzeba spróbować dobrze ocenić sytuację. Wiadomo, że o czyimś życiu mogą decydować minuty, a nawet sekundy, że kierują nami emocje, ale trzeba również pamiętać, aby zmierzyć siły na zamiary. Jeśli nie jesteśmy dobrymi pływakami, możemy sami stracić życie. Tonąca osoba może wciągać ratownika pod wodę. Jeśli zdecydujemy się podjąć akcję ratunkową, to po zlokalizowaniu tonącego należy ułożyć go na swojej klatce piersiowej i na plecach dopłynąć do brzegu. A potem udzielić pierwszej pomocy – mówi ratownik, dodając, że najpierw należy udrożnić drogi oddechowe, ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej, a potem, jeśli nie oddycha, a tętno jest niewyczuwalne, rozpocząć akcję reanimacyjną (u dorosłych 2 wdechy na 30 ucisków klatki piersiowej). Reanimacja powinna być prowadzona do chwili przywrócenia krążenia, przyjazdu fachowych ratowników lub do czasu, kiedy już nie będziemy mieli siły.
- W wodzie mogą się zdarzyć różne sytuacje: można zasłabnąć, opaść z sił, dostać skurczu, ataku paniki lub zawału. Aby nie dochodziło do tragedii należy pamiętać, żeby w czasie dużych upałów do zimnej wody wchodzić powoli, najpierw polewając się nią, aby uniknąć szoku termicznego. Przede wszystkim jednak trzeba pamiętać, żeby nie przeceniać swoich umiejętności i możliwości – przestrzega ratownik. [/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie