Reklama

Prywata przewodniczącego

14/03/2014 06:38
Przypomnijmy, na początku lutego radni Rady Miejskiej Trzebnicy, zrzeszeni w klubie "Trzebnica ponad Podziałami", a także radni PiS oraz niezależny - Karol Idzik – ośmiu z dwudziestu jeden rajców– złożyli wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej rady. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym do wniosku dołączyli porządek obrad.

Przewodniczący rady powinien zwołać sesję lokalnego parlamentu w ciągu siedmiu dni od wpłynięcia wniosku. Jednak zamiast tego wysłał do wnioskodawców pismo, w którym odmowę zwołania sesji tłumaczy tym, że wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej powinien zawierać porządek obrad wraz z projektami uchwał.

Więcej w najnowszym wydaniu NOWej gazety trzebnickiej

[hidepost=0]Ponieważ radni - wnioskodawcy uważali, że dołączony do wniosku porządek obrad nie przewidywał procedowania żadnych uchwał, więc nie mógł zawierać ich projektów, napisali skargę do wojewody, w której wnieśli o podjęcie działań, mających na celu zwołanie przez przewodniczącego rady sesji nadzwyczajnej. W ubiegłym tygodniu do Rady Miejskiej Trzebnicy wpłynęło pismo, w którym zastępca dyrektora Wydziału Kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Grzegorz Ninard, w imieniu wojewody, wezwał przewodniczącego Stanisza do "przestrzegania dyspozycji artykułu 20 ustęp 3 ustawy o samorządzie gminnym w trakcie rozpatrywania wniosków radnych zmierzających do przeprowadzenia sesji nadzwyczajnych Rady Miejskiej w Trzebnicy". Jak wyjaśnił dyrektor Ninard, przepis ów ustanawia zasadę, zgodnie z którą przewodniczący rady gminy musi zwołać sesję nadzwyczajną w ciągu siedmiu dni od chwili złożenia wniosku przez co najmniej ¼ ustawowego składu rady, jeśli wniosek ten zawiera porządek obrad wnioskowanej sesji. Zdaniem organu nadzoru wojewody, wniosek powinien zawierać także projekty uchwał tylko wówczas, gdy intencją wnioskodawcy zwołania sesji nadzwyczajnej jest przyjęcie podczas obrad tych uchwał. Jak wyjaśnił dyrektor, żaden przepis ustawy o samorządzie gminnym nie nakłada jednak obowiązku rozpatrywania projektów uchwal w czasie sesji – zarówno zwołanej w trybie zwykłym, jak i nadzwyczajnym. Może się zdarzyć, że przedmiotem sesji (również nadzwyczajnej) jest wyłącznie rozpatrzenie i rozstrzygnięcie bieżących spraw gminy określonych w porządku obrad bez konieczności podejmowania wiążących rozstrzygnięć rady w formie uchwał, napisał Ninard. – My nie wycofaliśmy naszego wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej, w związku z czym pozostaje on aktualny. Oczekujemy, że przewodniczący zwoła sesję w najbliższym czasie.– powiedział nam Jan Darowski, szef klubu radnych "Trzebnica ponad Podziałami". Próbowaliśmy uzyskać komentarz i stanowisko w tej sprawie od przewodniczącego RM Mateusza Stanisza. Niestety, telefonu komórkowego nie odbierał i nie odpowiadał na pytanie nagrane na automatyczną sekretarkę. Natomiast pani w sekretariacie Trzebnickiego Centrum Kultury i Sportu poinformowała nas, że nie może przełączyć rozmowy do gabinetu Stanisza. Przypomnijmy też, że przewodniczący Stanisz był już wcześniej wzywany przez organ nadzoru wojewody dolnośląskiego do niełamania prawa i przestrzeganie ustawy o samorządzie gminnym. W roku 2012 trzykrotnie odmawiał zwołania sesji, bezprawnie żądając we wniosku uzasadnienia celu jej zwołania. W roku ubiegłym Mateusz Stanisz został upomniany za bezprawne ukrywanie przed radnymi informacji o rozstrzygnięciach nadzorczych urzędu wojewódzkiego.[/hidepost]

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do