
W miniony czwartek miał miejsce odbiór sieci kanalizacyjnej, która została wykonana w Prusicach. W skład komisji weszli pracownicy urzędu (wydziałów technicznych), inżynier kontraktu, przedstawiciele wykonawców oraz prusiccy radni.
– Odbiór sieci finalizuje pierwszą część dwuetapowego projektu, na który dostaliśmy dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Mówię tutaj oczywiście o budowie sieci kanalizacyjnej dla aglomeracji prusickiej, dla miasta Prusice i czterech okolicznych miejscowości. Mamy już gotową główną aortę, ale do tego potrzebujemy jeszcze żyły, czyli podpięcia do poszczególnych domów – mówi burmistrz Igor Bandrowicz, dodając: – W tej chwili posiadamy gotowy projekt sieci przyłączy do sieci głównej
Jak dodaje burmistrz, miasto chce pomóc mieszkańcom w procesie podłączania się do sieci nie tylko przygotowując dokumentację projektową. – Zwykle to po stronie właściciela nieruchomości leży sporządzenie dokumentacji, opłacenie całości kosztów, a także samo podłączenie się, bo to właścicielowi nieruchomości powinno zależeć na tym, żeby wpiąć się do sieci. W związku z tym, że korzystamy z unijnego projektu, musimy osiągnąć pewne standardy i wskaźniki. Dlatego też postanowiliśmy pomóc naszym mieszkańcom. W tym celu zaprojektowaliśmy już przyłącza, ponieważ chcemy do końca roku złożyć wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o wsparcie tej inwestycji, gdyż wiemy, że właśnie na takie cele możemy pozyskać pieniądze. Będziemy wnioskować o 45-procentową dotację bezzwrotną z NFOŚ, kolejne 45 proc. to pożyczka dla gminy, a po stronie właściciela będzie tylko 10 proc. kosztów – podaje Igor Bandrowicz i dodaje, że z wyliczeń urzędników wynika, iż średni koszt wykonania przyłącza to około 2 tys. złotych. Jednak dzięki uzyskanym dotacjom i pożyczce, które uzyska gmina, mieszkaniec gminy Prusice, zapłaci za podłączenie się do sieci tylko około 200 złotych.
- Chcemy, żeby przyłącza wykonywała specjalistyczna firma, ponieważ będziemy mieli gwarancję, że zostaną zachowane wszystkie parametry, między innymi spady, będziemy mieli pewność, że nowe przyłącza nie będą się zapychały – podkreśla burmistrz Prusic.
Obecnie urzędnicy podpisują umowy z mieszkańcami. Sami przychodzą do mieszkańców i pukają do ich drzwi. Z taniego podłączenia może skorzystać 450 gospodarstw domowych.
Przypomnijmy, że pierwszy etap inwestycji, czyli budowa sieci kanalizacyjnej miała kosztować miasto 18 mln zł. Jednak z powodu błędnie przygotowanej dokumentacji projektowej, cena wzrosła do wysokości 28 mln zł. Ponad 6,2 mln zł z dodatkowych kosztów, prusiccy urzędnicy zdołali odzyskać, ale resztę dodatkowych pieniędzy musieli znaleźć w budżecie gminy.
– Nie wszystko udało się odzyskać. Z budżetu dołożyliśmy 4 mln zł; szkoda tych pieniędzy, bo można by za nie wybudować 4 fajne drogi, ale z drugiej strony zyskamy nowoczesną sieć już na lata. Inżynier kontraktu negocjuje jeszcze ceny związane z dodatkowymi kosztami. Uważam, że jeszcze trochę pieniędzy da się odzyskać – zaznacza włodarz Prusic. – Sieć kanalizacyjna w połączeniu z oczyszczalnią ścieków będzie tworzyła bardzo nowoczesną instalację. Sieć będzie sterowana i monitorowana elektronicznie, również dzięki nawigacji GPS.
W lipcu 2013 roku wykonawca – wyłoniony w przetargu nieograniczonym - Firma Eko Wodrol z Koszalina - rozpoczęła budowę oczyszczalni ścieków w Pietrowicach Małych. Inwestycja będzie kosztowała gminę Prusice ponad 8,4 mln zł, z czego kwota dofinansowania z RPO WD stanowi blisko 7 mln zł. Planowany termin rzeczowego zakończenia budowy oczyszczalni ścieków to koniec I kwartału 2014 roku.
Jednak, aby uruchomić oczyszczalnię, najpierw trzeba wykonać podłączenia do sieci gospodarstw domowych. Urzędnicy planują, że budowa przyłączy rozpocznie się już w marcu przyszłego roku. Dopiero kiedy na oczyszczalnię zostaną dostarczone ścieki o odpowiednich parametrach (nie mogą to być jedynie ścieki dostarczane beczkowozami, ponieważ są one zbyt gęste) będzie można zacząć rozruch oczyszczalni. Aby uruchomić oczyszczalnię, muszą być również spełnione określone warunki atmosferyczne.
– Rozruch musi odbywać przy dodatnich temperaturach na dworze, tak aby mogły rozmnażać się specjalnie wyselekcjonowane bakterie. Dlatego też uruchomienie planujemy na maj przyszłego roku – zaznacza burmistrz Igor Bandrowicz.
36,4 mlnTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie