
Nasza redakcja otrzymała dwa e-maile z prośbą o interwencję w Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Trzebnicy. Czytelnicy skarżą się, że jest zimno, a ogrzewanie zostało już wyłączone. Czy wszyscy mieszkańcy marzną? Spółdzielnię oraz przewodniczącą Rady Nadzorczej prosimy o ustosunkowanie się do skarg.
[middle1]W poniedziałek nasz Czytelnik przesłał do redakcji maila z prośbą o interwencję:
- Tym razem proszę o interwencje w trzebnickiej spółdzielni. W tym roku przeszli samych siebie. Wyłączyli ogrzewanie bo, bo słonko przez 2 dni mocniej zaświeciło. Na horyzoncie zimno i przymrozki a w domu 17 stopni. Jak funkcjonować? Mam 58 lat, jestem blokersem i już nie mam sił i nakładów żeby to zmieniać, ale czy nie zasługuje na to żeby posiedzieć w ciepłym mieszkanku w okresach przejściowych? Wszyscy sąsiedzi mówią o tym samym, niektórzy wydzwaniają do spółdzielni a ich odpowiedz brzmi: Decyzja zarządu.. Wszyscy wiemy jak odbywały się wybory do zarządu i że to ściema. Ale skoro Kurowska już tyle na siebie kartek uzbierała a jest takim społecznikiem to niech uruchomi te piece, które na temperature się włączają. Na osiedlu sąsiadka ma niepełnosprawne dziecko, jak ona ma go cewnikować i przebierać co kilka godzin, jak jest tak zimno. Zaliczki na ogrzewanie pobierają cały rok a nie rozumieją co nam robią tak debilnymi decyzjami. Przeglądając pogodę jeszcze około 2 tygodni ma być tak zimno i mamy marznąć, bo do władzy znowu doszła bezmyślna dziewczynka. Proszę o pilną interwencje. ...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 70% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.