
We wtorek 22 października pewna kobieta zostawiła rower na dwie godziny przed sklepem, znajdującym się w jednej z miejscowości Gminy Żmigród. Była to, jak się okazało, niewłaściwa decyzja. Gdy przyszła bowiem po niego, zdziwiła się. Roweru nie było. Około godziny 17 zgłosiła kradzież w Komisariacie Policji w Żmigrodzie. Kobieta wyceniła go na ponad 4 tys. zł. Na miejsce, z którego zniknął jednoślad, przyjechał partol. Wyjaśniając okoliczności zdarzenia policjanci sprawdzili między innymi zapis z monitoringu. Kamera zarejestrowała sprawcę kradzieży. Funkcjonariusze rozpoznali mężczyznę i pojechali do jego mieszkania złożyć mu wizytę. Podczas przeszukania posesji odnaleźli rower. Był ukryty w piwnicy. W związku z popełnionym przestępstwem 32-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Skradziony rower powrócił do właścicielki. Fot.: KPP w Trzebnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sprzedam resory od żuka
bym kupił te resory ale czekam na opinię wardzaka ;ppp
Nawet rower tusk zajumał? wardzakowi?
Napiszę coś w stylu redaktora D. ???? Dziś około południa zadzwonił czytelnik do redakcji i mówi: Rowerem pasującym do opisu jechał Pan podobny do Pana M.D A więc moje pytanie Czy to ten rower? Czy to ten Pan ? Ocenę pozostawię czytelnikom Tak często kończy pan redaktor wpisy