
Zarówno Gmina Trzebnica, jak i jej spółki czy podległe jednostki nie są skore do pokazywania radnym dokumentów, choć ci mają do tego pełne prawo. Właśnie potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny.
Trzebniccy radni opozycyjni, którzy chcą kontrolować i sprawdzać wydatki spółek, jednostek gminnych czy samej gminy mają ogromne trudności z dotarciem do dokumentów. Z reguły urzędnicy robią wszystko, aby wydłużać procedurę lub wprost odmawiają ich udostępnienia. Powstaje pytanie, czy ujawnienie umów czy wydatków jest aż tak niewygodne dla władzy? Chyba tak, bo determinacja urzędników jest ogromna. Efekt? Wydają krocie na prawników i… przegrywają w sądach co pociąga kolejne koszty. Za wszystko oczywiście płacą z publicznej kasy.
31 stycznia tego roku, a więc kilka dni temu zapadł kolejny wyrok.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 87% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Okazywanie umów, które zawiera Wójt/Burmistrz...to sprawa oczywista. Tylko ten nie chce ich okazać, co może mieć coś do ukrycia. Jeśli w takiej sprawie Wójt/burmistrz korzysta z prawników zewnętrznych, powołuje biegłych - to winien za to wszystko zapłacić z wlasnej kieszenie i kieszeni całej swojej rodziny. Należy to ukrócić. Rzygac się chce, jak słyszę , że taki czy inny wójt powołał prawników...lub biegłych.....a za czyje pieniądze powołał? Za swoje?
To wszystko jest żałosne i nikczemne. Brawo za mądrość dla radnych opozycyjnych.
Mirek daj spokój nie wygłupiaj się.
robert nie pisz bzdur i nie ośmieszaj się Radny Mirek Marzec to bardzo dobry radny i człowiek.
nie wygłupiaj się ..
Pan Mirek to lubi się pokazać , prosze jaki zegarek ma ....