
Przed trzebnickim sądem stanął mężczyzna oskarżony o sfałszowanie podpisu na dokumencie, na podstawie którego została wydana urzędowa decyzja. Sprawa wpisuje się w konflikt między byłymi małżonkami oraz podział majątku po rozwodzie. Tymczasem w ostatni poniedziałek trzebnicki sąd wydał wyrok.
Żeby lepiej zrozumieć o co chodzi w całej sprawie, należy chociażby pobieżnie nakreślić szerszy kontekst wydarzeń. Winnym sfałszowania podpisu jest Sławomir O. Osoba, której podpis został sfałszowany to jego była żona. Oboje są już po rozwodzie, ale sprawa o podział majątku jeszcze jest w toku. Wina mężczyzny jest w tym wypadku bezsporna, gdyż sam się do tego przyznał przed urzędnikami, policją i samym sądem. Cofnijmy się jednak o kilka lat wstecz.
[middle1]Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 84% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Cofnijmy się jednak o kilka lat wstecz." . . . a można się cofnąć w przód??? ;)