Reklama

Kto się boi kamery?

07/05/2013 15:31
Na wywiad z burmistrzem Markiem Długozimą próbowaliśmy umówić się od lutego. Wtedy to wysłaliśmy maila. Niestety burmistrz nie wyznaczył terminu. Gdy 6 marca udaliśmy się do urzędu z kamerą, burmistrz, mimo iż przebywał w gabinecie, nie znalazł czasu na rozmowę. Nie daliśmy za wygraną i poprosiliśmy, by sekretarka weszła do burmistrza i ustaliła z nim termin spotkania. Po chwili poinformowano nas, że burmistrz może się z nami spotkać w dniu... 24 kwietnia. W kalendarzu wpisano więc spotkanie z naszą internetową telewizją, na godzinę 10.

Dzień przed wyznaczonym terminem, po godzinie 15.30, sekretarz gminy Daniel Buczak przesyłał na elektroniczny adres redakcji pismo podpisane przez burmistrza, w którym włodarz gminy informuje, że odwołuje nasze spotkanie i informuje, że nie wystąpi przed kamerą. Powodem ma być nasza rzekoma nierzetelność. O co chodzi burmistrzowi? Nie wiadomo, bo nie podaje żadnych przykładów owej nierzetelności. Dodaje jednak, że może się z nami spotkać, ale pod warunkiem, że opublikujemy wszystkie nadesłane przez niego sprostowania.

W tym miejscu warto dodać, że zgodnie z prawem prasowym jesteśmy zobowiązani do publikacji sprostowań, ale tylko wtedy, gdy spełniają wymogi ustawy. A niestety większość nadesłanych, przez wynajętą do tego celu kancelarię prawną, takich warunków nie spełniała i stąd musieliśmy odmówić ich opublikowania. Na marginesie warto dodać, że burmistrz za pieniądze podatników podpisał z jedną z wrocławskich kancelarii prawnych umowę, na podstawie której, w jego imieniu wysyłane są sprostowania do NOWej gazety trzebnickiej. Szokująca jest kwota jaką burmistrz z budżetu wydaje na ten cel. Ale o tym napiszemy w jednym z najbliższych numerów.

My tymczasem zastanawialiśmy się, jakie są prawdziwe powody decyzji burmistrza. Może to strach i obawa przed odpowiedzią na trudne pytania? Ale wierzyliśmy, że mimo wszystko Marek Długozima, tak jak obiecał, pojawi się w środę o godz.10  na umówionym wywiadzie.

Nazajutrz, udaliśmy się do urzędu miejskiego. W sekretariacie powiedziano nam, że burmistrz jest, ale gdzieś na terenie urzędu. Co ciekawe w pokoju czekał też dziennikarz gazety, która o samorządach pisze w samych superlatywach, a potem często, opisywane samorządy zamieszczają w niej reklamę. Dowiedzieliśmy się, że z nim również burmistrz umówił się na środę na godzinę 10. Mijały minuty i ... nic. Po chwili okazało się, że burmistrz jest w pokoju nr 12, gdzie komisja konkursowa wybiera nową dyrektorkę przedszkola.

Komentarz


Burmistrz odmówił wywiadu przed kamerą. Czy jesteśmy zdziwieni? I tak i nie. Chcieliśmy z nim porozmawiać o trudnościach przy budowie szkół, o przyszłości przychodni zdrowia, o tym czy warto w dzisiejszych czasach budować deptak. Mieliśmy też dowiedzieć się: dlaczego budowa dworca autobusowego jest odwlekana, gdzie są zapowiadane w kampanii wyborczej inwestycje gminy w mieszkania socjalne. I wreszcie, chcieliśmy zapytać, o finanse gminy, o zadłużenie, o straty trzebnickiego parku wodnego i o pomysł, jak temu zaradzić. Mieliśmy też nadzieję, że burmistrz przedstawi nam swoje nowe pomysły na najbliższe lata, że opowie o kolejnych planach itp. Niestety, zamiast rzeczowej rozmowy z Markiem Długozimą, zastaliśmy jedynie zamknięte drzwi jego gabinetu. Szkoda, że burmistrzowi nie starczyło odwagi, by na nasze, być może czasem trudne i dociekliwe pytania, odpowiedzieć.

Trzebnicki urząd wznosi coraz większy mur i przez unikanie rozmów z prasą, odgradza się od mieszkańców. Co gorsze, każdą informację stara się przetrzymywać jak najdłużej. Dlaczego? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne, niebawem zza tego muru nic nie będzie widać, a urzędnicy będą żyć w totalnym oderwaniu od reszty społeczeństwa. Szkoda tylko, że to wszystko za publiczne pieniądze.

Poniżej korespondencja jaką prowadziliśmy z burmistrzem poprzez sekretarza:









Daniel Buczak





23.04











do mnie, Redakcja









W odpowiedzi na Pana maila z dnia 15.02.2013 dotyczącego propozycji udzielenia wywiadu do Pana telewizji internetowej uprzejmie informuję, że chciałbym wziąć udział w nagraniu. Uważam, że warto dyskutować na tematy dotyczące problemów lokalnych. Niemniej jednak na podstawie wieloletniej obserwacji mam uzasadnione obawy co do Pańskiej rzetelności dziennikarskiej. W związku z tym udzielenie Panu wywiadu telewizyjnego uzależniam od opublikowania na łamach NOWej Gazety Trzebnickiej sprostowań i polemiki, które w ciągu ostatnich miesięcy wysłaliśmy Panu jako redaktorowi naczelnemu w odpowiedzi na nierzetelne artykuły ukazujące się w Pana gazecie.  W związku z tym jedyną akceptowaną przeze mnie formą udzielenia Panu oraz  NOWej Gazecie Trzebnickiej wywiadu jest przekazanie pisemnej odpowiedzi na przesłane uprzednio pytania. Publikację moich wypowiedzi w Pana gazecie uzależniam również od ich wcześniejszej autoryzacji.  W związku z powyższym odwołuję zaplanowane na dzień 24 kwietnia 2013 roku spotkanie z Panem w sprawie udzielenia Panu wywiadu do kamery. Jednocześnie chciałem zauważyć, że  zapowiadany przez Pana cykl wywiadów „Jak jest ? – czyli sprawy z naszego podwórka” po pierwszym wywiadzie z posłem Łapińskim nie znalazł jak dotąd kontynuacji. Uważam, że w naszym lokalnym środowisku nie brakuje innych osób, z którymi mógłby Pan przeprowadzić interesujący wywiad.


  Marek Długozima Burmistrz Gminy Trzebnica

:::::









Daniel Długosz 
23 kwietnia 2013 16:43


Do: Daniel Buczak












Dzień Dobry,

bardzo proszę o przekazanie mojego maila burmistrzowi.

Na nagranie z kamerą umówiliśmy się w dniu 6 marca 2013 r., w sekretariacie urzędu.
Wtedy to Pan, przez swoją sekretarkę sam wyznaczył termin 24 kwietnia 2013 r. Termin bardzo odległy, ale trudno uznaliśmy, że wcześniej być może miał Pan już zaplanowane inne spotkania.
Tak jak informowaliśmy, chcemy zrobić z Panem rozmowę na żywo. Dokładnie tak jak wcześniej przeprowadziliśmy rozmowy, zarówno z Panem posłem Markiem Łapińskim jak i Panem Mateuszem Staniszem, przewodniczącym Rady Miejskiej w Trzebnicy. Oni jak widać nie bali się wystąpić przed kamerą. Wspomniany cykl wywiadów przeprowadzamy z osobami, które mają istotny wpływ na codzienne życie mieszkańców.
Jestem zdziwiony Pana postawą i sądzę, że po prostu boi się Pan odpowiadać na trudne pytania. Taka postawa jest tym bardziej żenująca, ponieważ na każdym kroku powtarza Pan, że jest otwarty na rozmowy i nie ma nic do ukrycia.
Rozmowa na żywo do kamery stwarza równe szanse, zarówno dla pytającego jak i odpowiadającego.
Wierzę, że nie jest Pan tchórzem i w środę, 24 kwietnia, o godzinie 10.00 spotkamy się przy kamerze, tak jak byliśmy umówieni i porozmawiamy o sprawach gminy.
Będzie nam bardzo przykro, jeśli nasi widzowie, zobaczą zamknięte drzwi Pana gabinetu, a zamiast wywiadu, tylko nasz odredakcyjny komentarz, podsumowujący Pana postawę. Mimo wszystko, mam nadzieję, że umie się Pan wznieść ponad różne podziały i odważy się Pan porozmawiać o bieżących i ważnych dla mieszkańców sprawach.

PS.
Uzależnianie udzielenia wywiadu, od opublikowania nadesłanych sprostowań jest absurdalne. Od tego są przepisy prawa prasowego i sprostowania, które spełniają kryteria zostały opublikowane, a te, które nie spełniają określonych przepisów zostały przeze mnie, jako redaktora naczelnego odrzucone z odpowiednim uzasadnieniem. Jako burmistrz powinien Pan o tym wiedzieć, bo przecież tylko za okres od 20.11.2012 do 31.12.2012 za ponad 7 tys. zł wynajął Pan kancelarię prawną, która w Pana imieniu wysyła do nas wnioski o sprostowanie. I to nawet tych wypowiedzi, które Pana nie dotyczą.

::::::











Daniel Buczak





24.04 (13 dni temu)













do mnie











Witam,w odpowiedzi na Pana maila Pan Burmistrz prosił o przekazanie Panu następującej wiadomości:

Podtrzymuję swoją decyzję o odwołaniu dzisiejszego spotkania z Panem w sprawie wywiadu telewizyjnego. Pana dotychczasowa działalność wydawnicza nie gwarantuje rzetelnego, obiektywnego i bezstronnego przeprowadzenia i opublikowania wywiadu.

Pozdrawiam
Marek Długozima
Burmistrz Gminy Trzebnica

:::::::









 Daniel Buczak


data:
 24 kwietnia 2013 09:33


temat:
 Re: Wywiad do TV Nowa



Dzień Dobry,
proszę o przekazanie burmistrzowi mojej wypowiedzi.

Sugerowanie nierzetelności i braku obiektywizmu, przy jednoczesnym nie podaniu ani jednego przykładu, jest równoznaczne z brakiem szacunku dla mieszkańców. Powinien Pan dawno zrozumieć, że uprawianie propagandy i przeprowadzanie wywiadów przez usłużnych pracowników, jest naigrywaniem się ze społeczeństwa.
Ja również mogę podać kilka zarzutów pod Pana adresem nie przedstawiając dowodów. Mogę stwierdzić, że jest Pan niegospodarny, niekompetentny, że doprowadza Pan gminę na skraj bankructwa, że okłamuje Pan radnych, że zatrudnia Pan w samorządzie rodzinę bez konkursów, że nabywa Pan nieruchomości w przedziwnych okolicznościach, potem przepisuje na dzieci i sprzedaje z dużym zyskiem itp. Ale po pierwsze może to być nieprawda, a po drugie mimo, że mogę mieć o Panu określone zdanie, to nie boję się rozmawiać i chętnie wywiad przeprowadzę.
Dlatego mam nadzieję, że mimo wszystko Pan nie stchórzy i o 10.00 przyjmie nas Pan w swoim gabinecie, gdzie odbędziemy sympatyczną rozmowę.

Na tego maila nie otrzymaliśmy już odpowiedzi...





Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    krotkie lato - niezalogowany 2013-05-08 12:49:26

    Z czym ta miernota dlugozima ma pokazac sie przed kamerą.Zeby klamac swoich wyborcow,chociazby np. o przychodni,ktora buduje i remontuje od 2007r.Albo zeby powiedziec ze za co by sie wzial to spieprzy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ftu132 - niezalogowany 2013-05-07 22:34:46

    na szczęście czytelnicy mają taki sam szacunek do tego szmatławca jak długosz do Burmistrza. Zero tolerancji dla chamstwa w Nowej. Burmistrz został wybrany w legalnych, demokratycznych wyborach i jak się długoszowi to nie podoba to niech spada do białorusi. Tam się odnajdzie. Brak szacunku dla obecnej władzy to będzie przyczyna POrażki opozycji ! Wybory już niebawem - zapłacicie za te kłamliwe artykuły Nowej i za fałszywą propagandę!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ntsc28 - niezalogowany 2013-05-07 22:08:36

    dlugoszu jak mozesz nazwac Burmistrza tchórzem ? Troche szacunku dla urzędu. Z łapińskim ustawiłem wywiad, miesiac wczesniej. Z reszta omawiałes go przy wódce na opijaniu wejscia tego twojego kolegi na posła. Wiec Długozima ma racje. Najpierw naucz sie rzetelnosci ty i twoje cienkopisy, potem zabieraj sie za wywiady. Żenada.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do