Reklama

Karetka na zakręcie

16/04/2013 19:24

Będzie nowa karetka


Wiadomo, że podczas zdarzenia w pojeździe byli: pacjent, który z powodu odczuwanych dolegliwości musiał zostać jak najszybciej przetransportowany do szpitala, ratownik medyczny oraz kierowca karetki. Pojazd z powodu zbyt szybkiej prędkości wypadł z drogi i dachował. Na szczęście wskutek zdarzenia nikt nie stracił życia. Dr Grażyna Paszkiet, rzecznik Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu potwierdziła nam informację, że karetka która uległa zniszczeniu w drugi dzień świąt stacjonowała w Żmigrodzie. Pojawiły się obawy ze strony mieszkańców, że teraz karetki nie będzie i żmigrodzianie zostaną "bez opieki". Na szczęście system zarządzania pojazdami pogotowia ratunkowego uwzględnia możliwość zaistnienia takiej sytuacji.

- Jeżeli ambulans w trakcie realizacji zlecenia wyjazdu ulegnie zniszczeniu na skutek wypadku drogowego, a załoga odniesie obrażenia, kierownik oddziału kompletuje nową załogę, która podejmuje prace w ambulansie rezerwowym. Nowe ambulanse SA rozdzielane sukcesywnie i zastępują karetki wyeksploatowane – informuje nas dr Grażyna Paszkiet z Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu. Według tych informacji nowy pojazd karetki pogotowia powinien się pojawić w Żmigrodzie w swojej podstacji już niebawem.

Liczy się czas


Kierowcy karetek podczas wezwania często jadą z zawrotną prędkością. Karetka wraz z załogą musi jak najszybciej dotrzeć do pacjenta i udzielić niezbędnej pomocy. Jeśli pacjent znajduje się w stanie zagrożenia życia, wtedy musi zostać jak najszybciej przetransportowany do szpitala. Czas, jaki ma kierowca karetki, aby dotrzeć na miejsce wezwania oraz w razie potrzeby przewieźć pacjenta do danej placówki medycznej jest objęty procedurami nałożonymi przez wojewodę. Plan działania poszczególnych jednostek ratowniczych jest zawarty w Wojewódzkim Planie Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego, który jest dostępny na stronie internetowej Urzędu Wojewódzkiego. Plan ten zawiera określone przez urząd parametry oraz działania organizacyjne, które mają zapewnić odpowiedni czas dotarcie zespołu ratowniczego na miejsce zdarzenia od chwili przyjęcia zgłoszenia przez dyspozytora oraz przekazanie pacjenta do szpitala. Kierowca karetki w swojej pracy musi więc bardzo liczyć się z czasem i prawdopodobnie to było główną przyczyną świątecznego wypadku.

Za system zarządzania flotą pojazdów odpowiada Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu. Obszar działania wrocławskiego pogotowia obejmuje 11 zespołów specjalistycznych i 14 podstawowych, a jego oddziały funkcjonują na terenie całego województwa. Maksymalna ilość ludności przypadająca na dobokaretkę (karetka działająca całą dobę) to 100 tys. osób. O ilości zespołów decyduje wojewoda dolnośląski po rozpatrzeniu propozycji dyrektorów jednostek systemu ratownictwa medycznego w województwie. Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu dysponuje flotą 140 ambulansów ratownictwa medycznego, a podziału pojazdów dokonuje dyrektor Pogotowia Ratunkowego w zależności od potrzeb podstacji i oddziałów terenowych.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pixa - niezalogowany 2013-04-16 20:09:06

    Znów niedoinformowanie, który to już raz...? Dzięki tej "flocie pojazdów" czuję się, jak podczas rejsu statkiem po morzu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do