Reklama

Ślubowanie wójta Borczyka

10/03/2013 21:00
Nadzwyczajna sesja Rady Gminy Zawonia we wtorek 5 marca została zwołana w drodze postanowienia komisarza wyborczego we Wrocławiu z 27 lutego. Porządek obrad sesji, która tradycyjnie odbywała się w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Zawoni,  przewidywał tylko i wyłącznie jeden punkt: odebranie ślubowania wójta, po którym objął on formalnie na niecałe dwa lata rządy w gminie. Taki tryb postępowania, pozostawiający w gestii przewodniczącej Rady Gminy Doroty Worotniak tylko kwestie organizacyjno-porządkowe, wynika wprost z zapisów ustawy o samorządzie gminnym z 1990 r. Jednym słowem, tak jak tylko komisarz wyborczy we Wrocławiu miał prawo zarządzić przedterminowe wybory wójta przeprowadzone 24 lutego, tak też tylko on miał prawo zwołać nadzwyczajną sesję Rady Gminy celem odebrania uroczystego ślubowania, ostatecznie sankcjonującego wybór Roberta Borczyka na włodarza tej najmniejszej gminy w powiecie trzebnickim.

Sesja została zaplanowana na godz. 14.30. Już na kilkanaście minut przed otwarciem obrad sala widowiskowa zapełniła się dziesiątkami zawonian. Wśród nich dominowali gminni urzędnicy, sołtysi oraz dyrektorzy poszczególnych jednostek organizacyjnych gminy, takich jak na przykład szkoły, Gminny Ośrodek Kultury czy Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Ale nie brakowało też zwykłych mieszkańców, którzy na własne oczy chcieli zobaczyć finał niedawno zakończonej kampanii wyborczej. Wśród publiczności zauważyliśmy także żonę Roberta Borczyka, Kamilę Maćkulę-Borczyk, która ze spokojem, ale też wielkim przejęciem, oglądała przebieg wydarzeń. Warto przypomnieć, że w trakcie wyborów była ona pełnomocnikiem niedawnego kandydata na wójta. W oczy rzucała się także liczna obecność dziennikarzy prasy lokalnej. Zabrakło natomiast starosty trzebnickiego i radnych powiatowych, którzy niewątpliwie nadaliby niecodziennemu wydarzeniu większego splendoru i prestiżu. W sesji uczestniczyło 14 radnych, w tym kontrkandydat w wyborach Piotr Grucela.

 

Ślubowanie, przeprosiny i laudacja


Uroczystość rozpoczęła się od przekazania na ręce świeżo upieczonego wójta zaświadczenia o wyborze dokonanym przez mieszkańców gminy tydzień wcześniej. Dokument ten wręczyła osobiście przewodnicząca Gminnej Komisji Wyborczej Jadwiga Lenio (na co dzień dyrektor GOPS), a publiczność zareagowała na to gromkimi brawami. Chwilę później ceremonia osiągnęła swój punkt kulminacyjny. Przewodnicząca Rady Gminy Dorota Worotniak poprosiła wójta o powtarzanie za nią roty ślubowania: "Obejmując urząd Wójta Gminy Zawonia, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy". Wypowiadając te słowa Robert Borczyk prawą rękę miał wysoko uniesioną w górę, lewą zaś złożył na sercu. Od siebie dodał też fakultatywną formułę: "Tak mi dopomóż Bóg". Widownia moment formalnego objęcia władzy przez nowego wójta przyjęła owacjami na stojąco.

37-letni włodarz gminy poprosił o głos, który został mu naturalnie udzielony przez przewodniczącą rady. Krótkie wystąpienie zawierało podziękowania dla wszystkich wyborców, członków zwycięskiego komitetu wyborczego, jak również podsumowanie minionej kampanii i obietnice na przyszłość. – Dopełniając Państwa woli objąłem urząd wójta naszej gminy. Wszyscy ci, którzy poszli na wybory spełnili swój obywatelski obowiązek, za co jestem im szczególnie wdzięczny. Jestem przekonany, że moja dotychczasowa współpraca z mieszkańcami gminy i jej reprezentantami przyczyni się do pomnażania dobra naszej lokalnej społeczności. Przepraszam każdego, kto został w trakcie kampanii wyborczej pomówiony i oskarżony przez sztab wyborczy kontrkandydata. Nikomu nie groziłem zwolnieniem z pracy, na nikogo też nie naciskałem, by głosował właśnie na mnie. Większość z nas zdało egzamin z demokracji. Nasi mieszkańcy, mimo że podzieleni w trakcie wyborów, tworzą jedną wspólnotę. Jestem gotowy do podjęcia obowiązków, które tej wspólnocie będą służyć – mówił wyjątkowo opanowanym i mocnym głosem Robert Borczyk. Po nim zabrała głos przewodnicząca Worotniak, która zapewniła, że "bardzo się cieszymy" z takiego a nie innego wyniku wyborów, i życzyła nowemu wójtowi "zdrowia, trafnych decyzji, dobrych doradców i konstruktywnych oponentów". Po zakończonej laudacji przewodnicząca zapytała zgromadzonych, czy ktoś chce zabrać głos.

 

Riposta Gruceli


Z propozycji skorzystał jedynie radny Piotr Grucela, który również kandydował w przedterminowych wyborach wójta Zawoni. Mimo iż gratulował zwycięstwa, był wyraźnie poruszony słowami wójta odnoszącymi się do przebiegu kampanii wyborczej. – Gratuluję panu wójtowi wyniku wyborczego. Dziękuję tym wszystkim mieszkańcom gminy, którzy oddając na mnie głos zaufali mi. Jednocześnie kolejny raz muszę dementować, że to ja podczas kampanii "zwalniałem pracowników". To ludzie mi nieżyczliwi rozsiewali tego typu plotki – mówił niezbyt pewnym głosem pokonany w rywalizacji wyborczej radny z Grochowa. Już po sesji krótko skomentował dla naszej gazety wystąpienie wójta Borczyka: – Pan wójt sam już się gubi w swojej propagandzie. Apelując o zaprzestanie negatywnej kampanii, w pierwszej kolejności niech sam zastosuje się do tego apelu. Chciało by się powtórzyć za Pismem Świętym: Lekarzu, ulecz się sam.

Wystąpienie Piotra Gruceli było ostatnim oficjalnym akordem sesji, która trwała ok. 20 minut. Po jej zamknięciu przyszedł czas składania gratulacji i dziękowania sobie za wyrozumiałość i wsparcie w kampanijnych trudach. Obfity bukiet kwiatów wójt Borczyk otrzymał od pracowników Urzędu Gminy, mniejsze wiązanki wręczali inni prominentni zawonianie, z gratulacjami pospieszyli też niektórzy radni, nawet ci "prawicowi". Publiczność nie doczekała się jednak uścisku dłoni obu kandydatów w dopiero co przeprowadzonych wyborach – Piotr Grucela opuścił salę jako jeden z pierwszych.

Gdy już wrzawa związana z składaniem i odbieraniem serdeczności nieco ucichła, wójt skierował się w stronę swojej małżonki, która nie kryła wielkiej radości z właśnie dokonanego przełomu w życiu jej męża. Ten zapewnił ją, że bez niej "nie dałby rady" i "wszystko zawdzięcza jej wyrozumiałości i wsparciu". Moment ten utrwalony został na kilku zdjęciach wykonanych przez dziennikarzy.

 

Koszty kampanii


Znane są już wstępne koszty przeprowadzenia przedterminowych wyborów wójta gminy Zawonia. Według zapewnień Roberta Borczyka, który jako komisaryczny wójt miał przede wszystkim zapewnić w okresie od 27 grudnia do 24 lutego prawidłowy i sprawny przebieg elekcji, koszty nie są specjalnie wygórowane. Łącznie wydano z kasy publicznej ok. 10 tys. zł, na co składają się koszty wynajęcia, oświetlenia i ogrzania lokali wyborczych w Zawoni i Czeszowie, druku kart do głosowania (ok. 6 tys. zł) i dowozu wyborców do lokali wyborczych (np. ze Złotowa). Osobną kategorią wydatków były diety dla 15 członków obwodowych komisji wyborczych i 7 członków Gminnej Komisji Wyborczej. Szeregowy członek wspomnianych komisji otrzymał 180 zł, wiceprzewodniczący – 200 zł, zaś przewodniczący za cały dzień pracy w komisji otrzymali po 250 zł. Łącznie z tego tytułu wydano 4.320 zł.

Jak pamiętamy, każdy z komitetów wyborczych mógł dysponować w trakcie wyborów kwotą 2.711 zł, którą przeznaczano w zależności od potrzeb na druk materiałów wyborczych (ulotek i plakatów), wynajem lokali na spotkania wyborcze, zakup gadżetów itp. Jak się dowiedzieliśmy, w zasadzie kandydaci na wójta pieniądze na prowadzenie kampanii wykładali z własnej kieszeni. I choć komitety wyborcze mają 3 miesiące (90 dni) na rozliczenie kosztów poniesionych w trakcie wyborczych zmagań, już dziś dysponujemy pewnymi fragmentarycznymi informacjami na ten temat. I tak komitet Piotra Gruceli za druk ulotek i plakatów zapłacił 611 zł, za wynajęcie pomieszczeń na spotkania wyborcze – 137 zł, natomiast za dostarczenie przez Pocztę Polską druków bezadresowych – 380 zł. Te trzy pozycje dają kwotę 1.128 zł, a więc daleką od dopuszczalnego limitu.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do