Reklama

Zbieractwo pasją życia

09/11/2012 11:16
W Trzebnicy znani są zbieracze monet, znaczków i rzeczy. Jednym z nich jest Alfred Boczar, emeryt, były pracownik służb komunalnych. Zbiera bilon, monety, banknoty. Zwyczajne, nasze polskie. Choć nie gardzi pieniędzmi z krajów ościennych. Ale gdy już o pieniądzach mowa warto pobawić się powiedzeniami ze słowem "pieniądz": " za żadne pieniądze nie oddam", "śpi na pieniądzach", "nie rzuca pieniędzy w błoto, " za pieniądz ksiądz się modli" itd., itp. Naszego pasjonata nie interesują jednak powiedzonka, ale monety z konkretnym wskazaniem. Spytany o te wskazania powiedział: - Zbieram przede wszystkim monety dwuzłotowe. Zacząłem od kolekcji z 2000 roku. Np. są to zbiory:"Polskie monety dwuzłotowe - herby województw", " Historyczne miasta w Polsce","Polscy władcy na monetach", "Poczet królów i książąt polskich" itp. Są to komplety monet kupowane w bankach. Mennica polska, co roku wybija serię monet dwuzłotowych pod określaną nazwą, przeznaczoną dla kolekcjonerów...

Widzimy klasery o różnych wartościach z bilonem i banknotami.Prosimy by kolekcjoner opowiedział o ich zawartości: - Nie są to wielkie zbiory. Na przykład banknoty pochodzą z okresu PRL. Mam wszystkie nominały począwszy od 1980 roku, od 10 zł do 10 tys. zł, a bilonu od 1 grosza do 10 zł.

Ciekawi nas jak odbywa się zbieractwo dawnych monet i banknotów. - Są zbieracze, którzy skupują stare pieniądze. Ja raczej zbieram od znajomych, kuzynów, z wymiany. Np. moja kolekcja zagranicznych pieniędzy powstała z pozyskania ich od powracających z zagranicy znajomych. Wyjeżdżający nie zawsze wydają w danym kraju wszystkie pieniądze. Przywozili drobne, a czasem grubsze sumy. Leżały u nich. Np. niemieckie marki straciły wartość. Przekazywano je u mnie i tak powstała niewielka kolekcja zagranicznych monet i banknotów. Podobnie jest z naszymi pieniędzmi. Do dzisiaj w wielu domach "walają" się stare, PRL -owskie pieniądze i jako niepotrzebne rzeczy przekazane zostały mnie. O sobie mogę powiedzieć, że nie jestem typowym zbieraczem, który za wszelka cenę zbiera i gromadzi stare pieniądze. Ta czynność jest dla mnie przyjemnością a zarazem pewnego rodzaju nauką. Przez dwuzłotówki poznaję miasta, dzieje naszej ojczyzny, osoby, sporty i inne rodzaje działalności. Ich zapis jest integralną częścią kolekcji. Dla zachęty dla innych mogę powiedzieć, że numizmatyk to pewnego rodzaju "fanatyk" w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bo zbieractwo to ciągłe obcowanie z historią i ludzką działalnością.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do