Kilka tygodni temu opisywaliśmy problem boiska wielofunkcyjnego, który poruszył pan Tomasz, mieszkaniec Trzebnicy. Zwrócił się do nas z prośbą o podjęcie interwencji w sprawie "zaopiekowania się" tym sportowym obiektem. Boisko, które położone się na terenie PZS nr 2 znajdowało się w bardzo złym stanie - na tartanowej płycie pełno było pustych butelek i śmieci. Nasz czytelnik zaznaczył, że nie jest to pojedynczy przypadek, bowiem bardzo często odwiedzał to miejsce razem z dziećmi i za każdym razem zastawał taki wygląd boiska. Kto był odpowiedzialny za utrzymanie czystości na terenie obiektu i kto nie wywiązywał się z tego obowiązku, skoro panował tam "totalny syf" - jak to określił pan Tomasz.
Okazało się, że tak naprawdę boisko pozostawione było same sobie. W szkole dowiedzieliśmy się, że nie ma osoby zajmującej się utrzymaniem czystości na boisku - placówka nie ma konserwatora i nie stać jej na stworzenie dodatkowego etatu. Nauczyciele wychowania fizycznego, którzy prowadzili lekcje na dworze sprawdzali stan boiska. Problem jednak tkwił w tym, że z założenia boiska wielofunkcyjne, to obiekty służące wszystkim mieszkańcom niemal przez cały czas, a dostęp do nich nie jest utrudniony. Zazwyczaj po "nocnych eskapadach", zapewne młodzieży, pozostawał na boisku totalny bałagan. Z inicjatywy dyrekcji szkoły nieraz kupowano kosze na śmieci, jednak szybko "znikały", zdemontowano drzwi wejściowe, ponieważ zamek był kilkakrotnie poprzecinany, podobnie jak ogrodzenie. Policja znała sprawę, informowana była o tych drobnych aktach wandalizmu przez starostę: - Podobny problem mamy na placu zabaw przy Zespole Szkół Specjalnych, gdzie zainstalowaliśmy monitoring, podobnie jak w tym przypadku. Jednak nawet i wtedy policja nie odnalazła sprawców tych zniszczeń. Nic więcej nie mogę zrobić - mówił nam Robert Adach.
Kilka dni temu udaliśmy się, by sprawdzić jak wygląda wspomniane boisko. Po butelkach i śmieciach nie było śladu. Wystarczyło zebrać grupkę chętnych i rozegrać mecz. Szkoda, że niektórzy z młodych osób nie potrafią w ten sposób wykorzystać dobrze przygotowanej płyty, tylko traktuje to miejsce jako darmowy pub.
Ciekawe czy teraz uda się utrzymać porządek na boisku, jeszcze bardziej trafne powinno brzmieć pytanie: jak długo to miejsce pozostanie czyste. Bo niestety z dbaniem o porządek w miejscach publicznych jesteśmy nadal na bakier...
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie