Mimo że sesja była pierwszym publicznym spotkaniem radnych z burmistrzem Błażewskim, który kilka dni wcześniej odwołał swojego zastępcę, szef samorządu nie udzielił na ten temat żadnych nowych, nie znanych z wcześniejszych doniesień medialnych, informacji. Radni także nie pytali burmistrza o powody tej decyzji. Podczas obrad nie pojawił się również sam Stocki.
O zwolnieniu w sprawozdaniu
Pierwszą część sesji, pod nieobecność przewodniczącego Rady Miejskiej Romana Głowaczewskiego, poprowadziła wiceprzewodnicząca Agnieszka Zakęś. Odczytała porządek obrad, według którego pierwszym punktem było głosowanie nad przyjęciem protokołu z poprzedniej sesji. Zaraz po tym, jak radni ów protokół przyjęli, Błażewski przedstawił sprawozdanie ze swojej działalności w okresie międzysesyjnym. Burmistrz jednym tchem wymienił swój udział w imprezach - jak na przykład w Święcie Truskawki w Pęgowie, czy festynie "Lipówka" w Wielkiej Lipie - rozmowy i negocjacje dotyczące ważnych dla gminy spraw, a także to, że 21 czerwca odbył rozmowę z zastępcą i podjął decyzję o zakończeniu współpracy z powodu utraty zaufania. Błażewski wspominał również o rozmowie z Teresą Kalisz, z Biura Nieruchomości PKP. Jak mówił burmistrz, jest koncepcja, aby po remoncie obornickiego dworca kolejowego przenieść do niego Publiczną Bibliotekę (teraz działa przy OOK).
Radni pytali o przetargi
Zaraz po wystąpieniu burmistrza, Leszek Pawlak, kierownik wydziału zamówień publicznych i pozyskiwania środków zewnętrznych przekazał informacje dotyczące ostatnio ogłaszanych przetargów, a także ogólnych warunków rządzących procedurami. Zaznaczył, że ceny uzyskane w niektórych przetargach na ten rok są o wiele korzystniejsze niż w poprzednim roku, podając przykład utrzymania zieleni miejskiej.
Pytanie, czy przetarg na zakup mieszkań socjalnych został już ogłoszony, zadał kierownikowi radny Łukasz Budas.- Na ostatniej sesji rozmawialiśmy o budowie mieszkań socjalnych, na co rada nie wyraziła zgody. Rozmawialiśmy o zakupie mieszkań w Pęgowie. Widziałem, że przetarg został rozstrzygnięty, a my nie zabezpieczyliśmy na ten cel środków w budżecie. Proponowałbym dokładnie to sprawdzić - mówił radny. Do dyskusji włączyła się również wiceprzewodnicząca Agnieszka Zakęś, która pytała, gdzie w długoterminowej prognozie finansowej są zapisane na to środki. - Inwestycja jest dwuetapowa, wieloletnia. Najpierw musimy zająć się częścią dokumentacyjną, a dopiero potem budową. Realizacja tej drugiej części, budowlanej będzie mogła się odbyć tylko pod warunkiem, że otrzymamy dotację - tłumaczył Pawlak.
Łukasz Budas poruszył też temat zapytania przetargowego na organizację festynu na Dni Obornik Śl. - Nie znalazłem tej informacji na stronach internetowych, a moim zdaniem w tym roku festyn był gorszy niż w latach ubiegłych. Chciałbym zobaczyć, czy impreza była zorganizowana mniejszym, czy większym nakładem finansowym - mówił radny.
[tresc_platna zacheta="Zobacz, co jeszcze wydarzyło się na obornickiej sesji"]Radni udzielili absolutorium Po sprawozdaniu z wykonania uchwał, które przedstawiła sekretarz Obornik Śl. Izabela Żmuda, skarbnik gminy Dorota Fiłon przybliżyła sprawozdanie finansowe, a także z wykonania budżetu. przewodnicząca komisji rewizyjnej RM Jadwiga Głodowska odczytała opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, która była pozytywna. Po odczytaniu dość długiej opinii wiceprzewodnicząca rady poprosiła burmistrza, żeby podsumował swój pierwszy, samodzielny budżet. Błażewski podkreślił, że cieszy go to, że dochody i wydatki bieżące są zbilansowane. Mówił również, że chciałoby się zrealizować więcej zadań inwestycyjnych, ale miasto nie może się nadmiernie zadłużać, wypuszczając chociażby obligacje, bo nie pozwala na to prawo. Wiceprzewodniczący rady Henryk Cymerman podkreślił, że wg danych RIO w 2010 roku zadłużenie sięgało 47,8 procent, a za poprzedni rok 50,3 proc. Dodał również, że należy szukać takich rozwiązań, żeby nie tkwić w marazmie, ale i nie zadłużać nadmiernie gminy. W głosowaniu wszyscy radni zagłosowali za przyjęciem sprawozdań finansowych. Przewodnicząca komisji rewizyjnej odczytała także opinie RIO, "o opinii komisji rewizyjnej ws. udzielenie burmistrzowi absolutorium". Przy tym punkcie Cymerman powiedział, że przy okazji dyskusji o budżecie, chciałby poruszyć kilka spraw, bo są one z nim związane: - Chociażby polityka kadrowa w urzędzie. Oczywiście jest to domena burmistrza, niemniej jednak, my jako radni mieliśmy tu już do czynienie z teatrem, jak chociażby z wystąpieniem prezesa ZGK Sołowieja, który nie mógł nam odpowiedzieć na najprostsze pytania. - Radny zaznaczył również, że należałoby zwrócić większą uwagę na politykę społeczną. Podał przykład samotnej matki niepełnosprawnego dziecka z Borkowic, która - mimo starań - nie uzyskała w gminie umorzenia zaległych czynszów, podczas gdy poniosła wydatki rzędu 100 tys. zł na odszkodowania za zwolnienia z pracy urzędników. Radny pytał również o obietnice wyborcze, między innymi o ściąganie inwestorów, w czym miał pomóc prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Odnosząc się do wypowiedzi radnego, Błażewski powiedział, że działa aktywnie na rzecz gminy prowadząc rozmowy na różnych szczeblach władzy. W głosowaniu wszyscy radni udzielili burmistrzowi absolutorium. Po głosowaniu ogłoszono przerwę. Gorąca dyskusja po prezerwie Kiedy wznowiono obrady, poprowadził je spóźniony przewodniczący, Roman Głowaczewski, który rozpoczął od przedstawienia trzech skarg, które wpłynęły do rady. Odczytał również odpowiedzi na interpelacje z poprzednich sesji, między innymi na zapytanie radnego Jerzego Szymkowa, który chciał się dowiedzieć, czy burmistrz zatrudnia w urzędzie kogoś ze swojej rodziny, na co włodarz odpowiedział przecząco; o terminy wykładania do publicznej wiadomości planów zagospodarowania terenów, o wycinkę drzew wzdłuż dróg powiatowych. Radny podkreślił, że nie otrzymał odpowiedzi na wszystkie swoje pytania: między innymi o koszty busa, który woził ludzi na Święto Obornik Śl. i o to, dlaczego dzieci z wiosek nie zostały zaproszone na organizowaną przez OOK imprezę na Dzień Dziecka. Radny Budas zaapelował, żeby nie skracać czasu włączania oświetlenia ulic, bo daje to oszczędności rzędu zaledwie 20 tys. zł. Radny zapytał również o to, dlaczego nie uzgodniono sald z zarządcami nieruchomości po rozwiązaniu Zakładu Gospodarki Komunalnej i kto w razie jakichś wątpliwości pokryje różnice. Łukasz Budas poprosił także o uzasadnienie umorzenia podatku TechniSatowi, zaznaczając, że kwota nie jest duża, ale ludzi potrzebujących pomocy jest wiele. Rozalia Ptasińska zwróciła uwagę, że na czwartkową sesję miała zostać przygotowana informacja na temat stanu szamb przy świetlicach wiejskich. Radna pytała również o rozstrzygnięcie konkursu na pełnomocnika ds. uzależnień. - W poniedziałek będę przeprowadzał ostatnią rozmowę - odpowiedział burmistrz. Henryk Cymerman poprosił, aby zawiesić postępowania administracyjne wobec osób, które złożyły skargi. Maciej Tobiczyk pytał o listę gości zaproszonych na Święto Obornika, bo miała zostać przygotowana na tę sesję. Na koniec sesji dyskusję podgrzał temat, czy podpisano stosowne umowy dotyczące naprawy dróg, które zostały i zostaną jeszcze zniszczone przez kolej podczas remontu trasy Wrocław-Poznań.Po kilku pytaniach radnych, burmistrz nie odpowiadał czy umowy zostały podpisane czy nie. - Przecież to są sprawy o których my tu mówimy od dwóch miesięcy. Takie rzeczy powinien nam pan mówić od razu - powiedział radny Budas, na co burmistrz odparł, że odpowiedź przygotuje na piśmie. Na koniec sesji, uczestniczący w niej starosta Robert Adach naświetlił, jak wygląda kwestia remontu dróg powiatowych.[/tresc_platna]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Nie wiem co gorsze ? Niekompetentny burmistrz czy jego zastępca udający przez ponad rok, że prawo go nie obowiązuje ? A całe swoje "kompetencje" zużywa na wymyślanie coraz to nowych bajek z dentosalem/rozchodniaczkiem cytrynowym/wulkanizatorem w tle :-)
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkaniec - niezalogowany
2012-07-03 13:28:56
A gdzie odpowiedzi na zadane pytania! Nie ma Stockiego i teraz dopiero będzie widać brak kompetencji Błażewskiego! To pierwsza i ostatnia kadencja Błażewskiego. Teraz czas na Poprawę
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie wiem co gorsze ? Niekompetentny burmistrz czy jego zastępca udający przez ponad rok, że prawo go nie obowiązuje ? A całe swoje "kompetencje" zużywa na wymyślanie coraz to nowych bajek z dentosalem/rozchodniaczkiem cytrynowym/wulkanizatorem w tle :-)
A gdzie odpowiedzi na zadane pytania! Nie ma Stockiego i teraz dopiero będzie widać brak kompetencji Błażewskiego! To pierwsza i ostatnia kadencja Błażewskiego. Teraz czas na Poprawę