
Małgorzata Pałętka mieszkanką Kuźniczyska jest od całkiem niedawna. Gdy poznała Adama, kandydata na męża, była mieszkanką Biedaszkowa. W tej miejscowości otrzymała edukacyjne szlify. Stąd dojeżdżała do szkół, by nauczyć się zawodu. Już w pełnoletności podjęła się pracy zawodowej w branży krawieckiej. Tamte lata tak wspomina: - Uczyłam się w zawodzie krawieckim. W tym fachu podjęłam pracę zawodową. Przez parę lat pracowałam w prywatnej pracowni krawieckiej. Najmilej wspominam wykonywanie zleceń o wyszukanym kroju, oczywiście sukien i innych części garderoby. Życie jednak niesie niespodzianki. Obecnie pracuję w handlu. Codziennie dojeżdżam do Wrocławia. Pracuję, wcale nie tak jak by wynikało z zawodu, w konfekcji, ale w branży spożywczej....
Małgorzata stała się osobą znaną nie z wykonywanego zawodu, ale z zainteresowań pozazawodowych. Poszła w ślady mamy, Elżbiety Kostrzewskiej i wolne chwilę poświęca haftowaniu - wyszywaniu pięknych widoków, obrazów, postaci. O swych początkach powiedziała: - Gdy odwiedzałam mamę w Biedaszkowie zaczęłam podziwiać jej prace - piękne, igiełką dziergane, kolorowe widoki i postacie. Pomyślałam sobie, że ja też mogę spróbować. I tak w wolnych chwilach rozpoczęłam wyszywanie. Najpierw zakupiłam odpowiedni wzorzec i całą torbę kolorowych nici. To zajęcie spodobało się całej mojej rodzinie. Pierwszą próbą moich umiejętności był wyszyty... motocykl. Potem były kwiaty. Ten drugi obraz był już, mówiąc w przenośni, "wyższą sztuką jazdy". Było więcej kolorów i więcej odcieni. Największą radość sprawił mi portret Jana Pawła II, który został pokazany na wystawie w Ujeźdźcu, na dożynkach. Był on podziwiany przez wielu zwiedzających nasze stoisko. Obecnie wyszywam zabytkowy dom, stojący w ogrodzie, wśród krzewów i kwiatów. Mam nadzieję odtworzyć piękną panoramę okolicy, z wieloma widokami jednocześnie. Ale to trudne zadanie. Nie wiem, czy starczy mi czasu i cierpliwości. Wyszycie jednego większego widoku zajmuje czasem kilka miesięcy pracy. A licząc, że wykonuje się go tylko w czasie wolnym, to może być i dłużej....
Małgorzata jest żoną, mamą i zarazem pracującą gospodynią. Podziwiamy ją za zręczność, zmysł artystyczny i spolegliwość społeczną.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie