Reklama

Prusickie stowarzyszenia miały głos

30/01/2012 18:55
Każde z obecnych na forum stowarzyszeń, działających na terenie gminy Prusice, mogło opowiedzieć o swoich zeszłorocznych osiągnięciach, ale też podzielić się obawami i opowiedzieć o problemach.

W ubiegłą środę, w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, odbyło się Forum Organizacji Samorządowych. Jak już na wstępie podkreślił burmistrz Prusic Igor Bandrowicz, organizatorom zależało na tym, aby spotkanie miało charakter forum, dyskusji, tak aby każdy mógł zabrać głos i o wszystko zapytać. Jeszcze przed wystąpieniami przedstawicieli poszczególnych stowarzyszeń, burmistrz wręczył dyplomy "za dotychczasowy wkład pracy i zaangażowanie w wolontariat oraz promocję postaw prospołecznych": Kazimierze Niemczurze i Wandzie Bandrowicz ze Stowarzyszenia "Skokowiak", a także Lucynie Zalewskiej i Żanecie Szatkowskiej-Wolskiej ze Szkolnego Koła Wolontariatu.

Kazimiera Rusin, wiceburmistrz Prusic, wspierana przez burmistrza i przewodniczącego Rady Miasta i Gminy Zbigniewa Ziomka, przypomniała o prowadzonej akcji sprzedaży cegiełek na remont prusickiego kościoła.

Marek Jodłowski, prezes stowarzyszenia Błękitni Pawłów Trzebnicki mówił, że organizacja składa wnioski o dofinansowanie co roku i zawsze jakieś środki dostaje. Prezes pochwalił się również zawodnikiem z Pawłowa, który gra w Polkowicach. Ubolewał natomiast nad bazą treningową we wsi. - Jeśli są wyniki i efekty treningów, to postaramy się, żeby Pawłów miał taki obiekt, jaki jest w Kaszycach Wielkich - zapewnił Zbigniew Ziomek.

- Środki mieliśmy piękne w zeszłym roku; kupiliśmy sprzęt, dwa komplety strojów, a zawodników mamy wielu, zwłaszcza 13-14-letnich - mówił Zdzisław Turczyn, wiceprezes Klubu Piłkarskiego "Sybes" Strupina. - Cieszy nas to, że teraz profesjonalniej grają młodzi ludzie, którzy wcześniej kopali piłkę "bez sensu". Szkoda tylko, że boisko mamy kiepskie, ale mamy nadzieję, że niedługo się to zmieni - dodał  Turczyn.

Jak podkreślał w czasie prezentacji burmistrz,  Ludowy Klub Sportowy "Dolpasz" ze Skokowej jest najprężniej działającym zespołem sportowym w gminie. W tym roku będzie obchodził 60-lecie istnienia i z tej okazji na pewno odbędzie się okolicznościowa impreza.

Mariusz Kiepul, przewodniczący zarządu Uczniowskiego Ludowego Klubu Sportowego "Orlik" w Skokowej w trakcie prezentacji multimedialnej podkreślał, że głównym zadaniem organizacji jest odciągnięcie młodzieży od komputerów i telewizorów. - Co roku w klubie mamy około 80 zawodników. Mamy doskonałe wyniki w tenisie, a także w piłce nożnej chłopców i dziewcząt - mówił przewodniczący wyliczając sukcesy, między innymi I miejsce w finale strefowym "Piłkarska kadra czeka - Milicz 2011" i III miejsce w międzywojewódzkiej lidze dziewcząt w sezonie 2009/2010.

Zenon Dziekański, przewodniczący Miejsko-Gminnego Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe w Prusicach mówił, że ze środków własnych i 4 tys. zł dofinansowania udało mu się zorganizować łącznie 9 imprez w których uczestniczyło około 500 osób. Dziekański mówił również o rozgrywkach tenisa, piłki plażowej i zawodów w piłce nożnej o puchar burmistrza. Zaprosił również wszystkich chętnych do gry w drużynie oldboyów w Skokowej.

Za pomocą prezentacji multimedialnej przedstawiło się także Stowarzyszenie 17 Stawów ze Świerzowa. Przedstawicielki organizacji mówiły o zajęciach w świetlicy podczas zeszłorocznych ferii, o zatrudnieniu opiekunki, która profesjonalnie zajmowała się dziećmi, a także o tym, że każde dziecko przychodząc do świetlicy zawsze częstowane było napojem i słodkościami. Jak informowały  panie, w poprzednim roku została ustawiona nowa altanka, a w świetlicy młodzież może pograć między innymi w rzutki i tenisa stołowego. Niestety, ogromnym mankamentem miejsca spotkań jest brak ogrzewania: - Zimowe zajęcia mogą odbywać się tylko w jednej sali, która opalana jest drewnem. Uczestnicy forum mogli obejrzeć zdjęcia z wielu imprez okolicznościowych organizowanych przez to stowarzyszenie, między innymi ze "Sposobu na rybę", imprezy mikołajkowej i spotkania opłatkowego mieszkańców wsi.

"Vox Domini" reprezentowała Renata Cybulska, która opowiadała o działalności chóru: - Otrzymaliśmy dotację celową w wysokości 4 tys. zł. Napisaliśmy również projekt pod nazwą "W zdrowym ciele zdrowy duch", dzięki któremu sfinansowaliśmy 70 godzin aerobiku dla mieszkańców. Cybulska wskazała również inne inicjatywy, jakie podjęło "Vox Domini", a także na to, że podczas wyjazdów chór reprezentuje i promuje gminę.

Irena Mielniczek prezentowała Uniwersytet III Wieku, który wśród stowarzyszeń jest najmłodszym w gminie, ponieważ działa od kwietnia zeszłego roku. - Jesteśmy przede wszystkim po to, żeby integrować ludzi starszych. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że emeryci to osoby o niskich dochodach i bez dotacji wyjazdów grupowych nie byłoby ich stać na wyjście do teatru czy opery - mówiła prezes. Irena Mielniczek mówiła również, że najstarsza osoba uczęszczająca na "wykłady" urodziła się w 1924 roku: - Dla członków uniwersytetu organizujemy kurs języka niemieckiego, a także podstaw informatyki; co 2 tygodnie mamy wyjazdy, teraz planujemy zajęcia na trzebnickim basenie - wyliczała pani prezes.

Stowarzyszenie "Aktywni" Pawłów Trzebnicki reprezentowała Joanna Wiraszka, członek zarządu. "Aktywni" włączyli się w organizację WOŚP-u, jasełek, Dnia Kobiet, Dni Prusic, Powiatowych Dni Kultury i innych przedsięwzięć: - Od gminy otrzymaliśmy 7 tys. zł i przynajmniej potroiliśmy tę kwotę. Zorganizowaliśmy między innymi dwudniowy wyjazd do Warszawy, na który pojechało 50 osób z terenu całej gminy, odnowiliśmy plac zabaw - wyliczała Wiraszka, która zaapelowała o pomoc w odnowieniu zabytkowego kościoła w Pawłowie, bo wieś, która liczy 70 domów sama nie udźwignie takiego zobowiązania.

Marian Radzik, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Prusickiej stwierdził, że organizacja otrzymała dotację z gminy w wysokości 8 tys. zł: - W zeszłym roku skupiliśmy się na wydaniu folderu z widokówkami. Wydawnictwo ukazało się w nakładzie 500 egzemplarzy. Oprowadzaliśmy wycieczki, pomagaliśmy również studentom, którzy piszą prace magisterskie o historii Prusic - relacjonował prezes.

Uczniowski Klub Sportowy "Orzeł" reprezentował prezes Zbigniew Hrycak: - Praktycznie całe nasze środki finansowe pochłaniają wydatki na sprzęt i wyjazdy. Gra w II lidze tenisa stołowego wiąże się z wyjazdami, nawet po 300 km. W poprzednim roku dostaliśmy od gminy 8,5 tys. złotych.

Stowarzyszenie "Razem dla Górowy" postawiło na edukację ekologiczną, organizując wycieczki w najciekawsze miejsca Doliny Baryczy, a także na upowszechnianie kultury fizycznej - najpierw warsztatami tańca hip-hop, a potem tańca nowoczesnego. Uczestniczy forum mogli na zdjęciach zobaczyć jak przebiegały zajęcia i wycieczki, między innymi spływ kajakowy.

Bike Family Team to stowarzyszenie, które propaguje sporty rowerowe i bieganie. Prezes Tomasz Saladra zdawał mówił o sukcesach zawodników, przede wszystkim Sylwii Saladry: - W grupie mamy 24 osoby, z czego 15 startuje w rajdach i stanowią grupę zawodową, a pozostałe 9 osób tworzy grupę turystyczną. Jako stowarzyszenie organizujemy różne imprezy, między innymi rajdy i pikniki - mówił prezes.

Przy pomocy fotografii, Maria Zientarska opowiedziała o zeszłorocznej działalności Stowarzyszenia "Młodzież z Budzicza". W styczniu stowarzyszenie zorganizowało wyjazd do Zieleńca, a w grudniu dzieci pojechały do kina. Ogłoszono także konkurs kulinarny, w którym zwyciężył "sernik z Budzicza" i już "prawie stał się" potrawą regionalną. Mieszkańcy już na wiosnę będą mogli podziwić piękne kwiaty wzdłuż wioski, ponieważ w minionym roku przy głównej ulicy posadzono cebulki hiacyntów i krokusów.

Kiedy już wszystkie stowarzyszenia opowiedziały o swojej zeszłorocznej działalności, poproszono burmistrza o przedłużenie terminu składania aplikacji o dofinansowanie o tydzień i do tej prośby burmistrz się przychylił.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do